- Wyniki wyborów mnie nie zaskoczyły. Nastrój wśród Polaków na ulicach był odczuwalny od dawna. Tylko propaganda TVP pudrowała rzeczywistość. Co zrobimy z wynikami referendum? Nie oszukujmy się: ono zostało zorganizowane tylko po to, by ratować poparcie dla PiS. Problemy wskazane w referendum znamy i będziemy traktować je poważnie. Poważniej niż potraktowało je PiS, sprowadzając istotne sprawy do absurdu i parodii demokracji - mówi poseł Saługa.
Choć według sondażowych wyników niedzielnych wyborów (exit poll), najlepsze poparcie zanotowało Prawo i Sprawiedliwość (36,8 proc.), nie będzie ono wystarczające, by rządzić przez kolejne cztery lata, nawet w koalicji z Konfederacją, która zdobyła zaledwie 6,2 proc. głosów. Wszystko wskazuje na rząd dzisiejszej opozycji: Koalicji Obywatelskiej (31,6 proc.), Trzeciej Drogi (13 proc.) i Lewicy (8,6). Ta koalicja - według sondażowych wskazań - będzie mogła liczyć na 248 z 460 mandatów w nowym Sejmie.
- Przed nowym, koalicyjnym rządem ciężka praca. Donald Tusk powiedział: „Zwyciężymy, rozliczymy, naprawimy, pojednamy”. Pierwszy punkt został już wykonany. Teraz trzeba rozliczyć i naprawić, ale pojednanie będzie kluczowe. Polityka ma służyć ludziom, a nie napuszczać jednych na drugich, jak to było przez 8 ostatnich lat - podkreśla Saługa.
Kiedy nowy rząd powstanie? Tu sytuacja jest dość skomplikowana. Prezydent Andrzej Duda zapowiadał niedawno w Polsacie, że to zadanie powierzy przywódcy ugrupowania, które wygrało wybory. Trudno jednak w tym przypadku wierzyć w wotum zaufania dla mniejszościowego gabinetu PiS, dlatego zapewne to Sejm finalnie wyłoni nowego szefa nowego rządu. Zdaniem Michała Gramatyki z Polski 2050, może do tego finalnie dojść dopiero w grudniu.
- Przede wszystkim będziemy przestrzegać prezydenta Andrzeja Dudę, by uniknął fikcji z powierzaniem tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Udawanie, że PiS ma jakąkolwiek zdolność koalicyjną, to tak naprawdę jedynie przedłużanie agonii państwa. Prezydent wie, jak wygląda układ sił po tych wyborach. Powinien porozmawiać z liderem każdej z partii, a z tych rozmów jednoznacznie dowie się, że PO, Trzecia Droga i Lewica planują współpracę i tworzenie większościowej koalicji - mówi Wojciech Saługa.