Prof. Tomasz Pietrzykowski w ŚLĄZAQ: Cieszę się, że centrum nauki w Katowicach nie powstało

Chodzi nam o pewną zmianę przyzwyczajeń myślowych o roli instytucji naukowych w regionie. Kiedyś żartowaliśmy, że jak spojrzy się na mapę centrum Katowic i zaznaczy na niej obiekty akademickie, to nagle okazuje się, że jesteśmy miastem na wskroś akademickim, a mało kto zdaje sobie z tego sprawę (…) Musimy sobie uświadomić, że w gruncie rzeczy odpowiedzi na pytania o to, jakie Śląsk i Zagłębie mają być w przyszłości, są w tych budynkach. Musimy je znaleźć, aby stać się lokomotywą przemian, a nie jednym z wagonów - powiedział prof. Tomasz Pietrzykowski w ŚLĄZAQ.

Prof tomasz pietrzykowski miasto nauki katowice

W 2024 roku Katowice będą Europejskim Miastem Nauki. Według badań, które przeprowadził Uniwersytet Ekonomiczny, nawet połowa mieszkańców miasta jeszcze o tym nie słyszała.

- Gdybyśmy takie badania zrobili w skali europejskiej, to liczba tych, którzy słyszeli nie tylko o Europejskim Mieście Nauki, a po prostu o Katowicach, pewnie spadłaby do wartości śladowych. Mówię o tym dlatego, że ten tytuł i przedsięwzięcia potrzebne, aby wykorzystać ten rok, mają służyć właśnie temu, aby Katowice znalazły się na kolejnej mapie - mapie miejsc liczących się z punktu widzenia naukowego - powiedział prof. Tomasz Pietrzykowski, prorektor ds. współpracy międzynarodowej i krajowej Uniwersytetu Śląskiego.

- Nie ma co ukrywać, że na tej mapie jesteśmy nadal bardzo słabo widocznie. Nie mamy renty historycznej, jak w przypadku nieodległego Krakowa. Dopiero raczkujemy w kategoriach akademickich, więc szczególnie są nam potrzebne tego rodzaju okazje, aby informować o swojej obecności - podkreślił w rozmowie z cyklu ŚLĄZAQ.

"Jesteśmy miastem na wskroś akademickim"

W 2024 roku w Katowicach odbędzie się EuroScience Open Forum, czyli międzynarodowa konferencja, w której udział wezmą naukowcy, biznesmeni i politycy z różnych zakątków świata.

Poza tym w planach jest 50 tematycznych tygodni, podczas których przedstawiciele siedmiu uczelni wyższych (Akademii Muzycznej, Akademii Sztuk Pięknych, Akademii Wychowania Fizycznego, Politechniki Śląskiej, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, Uniwersytetu Ekonomicznego i Uniwersytetu Śląskiego) będą wciągali mieszkańców do świata nauki.

- Chodzi nam o pewną zmianę przyzwyczajeń myślowych o roli instytucji naukowych w regionie. Kiedyś żartowaliśmy, że jak spojrzy się na mapę centrum Katowic i zaznaczy na niej obiekty akademickie, to nagle okazuje się, że jesteśmy miastem na wskroś akademickim, a mało kto zdaje sobie z tego sprawę (…) Musimy sobie uświadomić, że w gruncie rzeczy odpowiedzi na pytania o to, jakie Śląsk i Zagłębie mają być w przyszłości, są w tych budynkach. Musimy je znaleźć, aby stać się lokomotywą przemian, a nie jednym z wagonów - wyjaśnił prof. Tomasz Pietrzykowski w ŚLĄZAQ.
Lukasz kohut europejska stolica kultury slazaq

Może Cię zainteresować:

Łukasz Kohut w ŚLĄZAQ o Europejskiej Stolicy Kultury. "Koło zamachowe dla turystyki w całej Metropolii"

Autor: Patryk Osadnik

05/05/2023

"Cieszę się, że centrum nauki w Katowicach nie powstało"

Tytuł Europejskiego Miasta Nauki być może napędzi zmiany, które czekają nie tylko Uniwersytet Śląski, ale cała przestrzeń wzdłuż Rawy, która w jedną stronę prowadzi do Uniwersytetu Ekonomicznego, a w drugą stronę do katowickiego rynku. Fragment jezdni obok rektoratu UŚ już zamknięto dla samochodów, tworząc zieloną przestrzeń dla ludzi. Za to uczelnia otrzymała nagrodę Komisji Europejskiej.

- Rawa jest dla nas żywym laboratorium, przy pomocy którego będziemy próbowali pokazać, że to właśnie nauka pozwoli nam rozwiązać współczesne problemy (…) Myślimy o tym nie tylko w kategorii liftingu - sadzenia drzew i ustawiania ławek, choć to oczywiście też jest potrzebne. Chcemy stworzyć obszar integracji nauki z otoczeniem. Wciągnąć ludzi w dialog, żeby wypracowywać i pokazywać nowe możliwości - powiedział prof. Tomasz Pietrzykowski.

To częściowo zapowiedź sieciowego centrum nauki, które ma powstać w Katowicach. Chodzi o swobodne przenikanie przestrzeni naukowych z otoczeniem, zamiast wyodrębnienia dużego obiektu na wzór Centrum Nauki "Kopernik" w Warszawie.

- Cieszę się, że centrum nauki w Katowicach-Brynowie nie powstało w takim kształcie, jak było planowane - przyznał prof. Tomasz Pietrzykowski. - Znaczną część kosztów pochłonęłaby infrastruktura, która nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia. Poza tym, takie instalacje szybko się starzeją. Wystarczy sobie wyobrazić, że na etapie planowania nie uwzględniono Chatu GPT i dziś cała część informatyczna byłaby nieaktualna. Do tego dochodzą wysokie koszty utrzymania. Przede wszystkim byłaby to taka naukowa wioska potiomkinowska, prezentująca naukę w sposób abstrakcyjny. Zależy nam na tym, aby pokazać to, nad czym pracują naukowcy w Katowicach - wyjaśnił.
Slazaq kopia 2

Może Cię zainteresować:

"Witamy z 2-milionowej Metropolii Katowice". Pierwsza taka debata: marszałek, szef GZM i prezydent Katowic

Autor: Marcin Zasada

28/04/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon