Program Koalicji Obywatelskiej dla Katowic. Zabrakło wizji miasta? Borkowski: „Nie obiecujemy gruszek na wierzbie”
16 marca 2024 r. Koalicja Obywatelska w Katowicach zaprezentowała program wyborczy dla miasta „50 konkretów na 5 lat”. Jak podkreślali przedstawiciele KO, program powstał w toku konsultacji z mieszkańcami i to oni wskazali najważniejsze pomysły do realizacji. Wśród postulatów znalazły się m.in. drugi etap rewitalizacji ulicy Warszawskiej, rozbudowa sieci monitoringu miejskiego, zagospodarowanie terenów po KWK „Wujek” czy budowa Domu Seniora. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco: https://www.slazag.pl/newsletter).
- Problemy, które adresujemy tym programem, to jest kilka obszarów, najważniejszych dziedzin życia. Są to m.in. kwestie infrastruktury i bezpieczeństwa, zieleni, edukacji, sportu i kultury - mówił Łukasz Borkowski na antenie Radia Piekary.
Red. Marcin Zasada zwrócił uwagę, że większość z 50 propozycji KO to pomysły do łatwej realizacji. Czy programowi nie brakuje wizji w jakim kierunku mają podążać Katowice? Czy trzeba zapisywać w programie wyborczym budowę toalety w Parku Kościuszki?
- Na tym polega odpowiedzialność, by nie obiecywać gruszek na wierzbie, tylko realne propozycje, z których możemy się rozliczyć. Pan wykpiwa budowę toalety, a ja całą niedzielę spędziłem w Parku Kościuszki rozmawiając z mieszkańcami i wszyscy zwracali uwagę na tę kwestię. Jest duży park, przychodzi mnóstwo mieszkańców, starszych i młodszych, a toalety nie ma. A to jest podstawowa potrzeba, nie ma o czym tu dyskutować - mówił radny KO.
Ślązag inspiruje. Kiedy ulica Michała Smolorza w Katowicach?
10 stycznia 2024 r., w jedenastą rocznicę śmierci Michała Smolorza, redaktor naczelny Ślązaga Marcin Zasada w tekście „Drogie Katowice, skoro potraficie czcić Szymborską, to może czas przypomnieć sobie o Smolorzu?” pytał o upamiętnienie w Katowicach - a raczej jego brak - cenionego śląskiego publicysty i być może najwybitniejszego katowiczanina swoich czasów.
- Po 11 latach bez Smolorza można mnożyć powody, dlaczego Katowice powinny o Smolorzu pamiętać. I dziwić się, dlaczego sobie nie przypomniały. Jest gdzieś w Katowicach ulica Wisławy Szymborskiej, były o to zabiegi i zostały spełnione marzenia lokalnego fanklubu poetki. W porządku. Ale podążając tym tropem: Kutz w Katowicach ulicy nie ma, o Buszkę i Frantę nikt dotąd się nawet nie upomniał, a za sam Tauzen panowie architekci zasłużyli na pomnik. Mają Katowice własnych bohaterów, o których wypadałoby zadbać i podpowiadam: Michał Smolorz powinien być na czele listy - pisał Marcin Zasada.
Już dwa dni później klub radnych Koalicji Obywatelskiej wystąpił z wnioskiem o nadanie jednej z ulic w mieście imienia Michała Smolorza. Postulat znajdziemy także w programie wyborczym KO. Punkt 40. brzmi: „Nazwanie ulic imionami zasłużonych katowiczan - Kazimierza Kutza, Krystyny Bochenek i Michała Smolorza”.
- Złożyliśmy oficjalnie taki wniosek jako klub radnych. Czekamy teraz na opinię Instytutu Pamięci Narodowej. Nie przypuszczam, by była inna, niż pozytywna. Po skompletowaniu całej dokumentacji możemy przystąpić do tego, żeby taką nazwę nadać. I tak już zbyt długo czekamy na uhonorowanie tak ważnych postaci - mówił radny Łukasz Borkowski.