Brak jasnego przekazu ze strony Ministerstwa Aktywów Państwowych, które nadzoruje spółkę ElectroMobility Poland, a także projekt „Izera”, brak konkretnych informacji o sposobie finansowania całego projektu – koszt budowy fabryki w Jaworznie i uruchomienie produkcji polskiego „elektryka” szacowane jest, przypomnijmy, na około 6 miliardów złotych, w końcu – upływające kolejne miesiące tylko pogłębiają wrażenie decyzyjnego bezwładu. Czy w tych warunkach projekt Izera doczeka się realizacji?
Poufne rozmowy z chińskim partnerem. Fabryka Izery powstanie?
Podsumujmy: co się wydarzyło w tym roku w sprawie Izery i co dotąd wiadomo? Choć to nic oficjalnego, a tylko deklaracje kilku przedstawicieli rządu – jest wola, aby fabryka Izery w Jaworznie powstała. Oficjalnie za to ministerstwo potwierdziło, że prowadzone są rozmowy przedstawicieli EMP i MAP i chińskim Geely. Wybrano ponadto wykonawcę fabryki, firmę Mirbud, jednak umowy – z powodu braku odpowiedzi na kluczowe pytanie: skąd wziąć na to pieniądze – jeszcze nie sfinalizowano. Podpisano jedynie list intencyjny. Wreszcie – EMP ma od września nowego prezesa, którym został Tomasz Kędzierski.
Spółka EMP, której głównym udziałowcem jest Skarb Państwa (90,8 proc.), a państwowe spółki Energa, Enea, Tauron i PGE posiadają po 2,3 proc., jak się dowiedzieliśmy, ma wciąż pieniądze na działalność bieżącą („spółka posiada środki umożliwiające realizację wszystkich zobowiązań w sposób niezakłócony”). Przypomnijmy – w poprzednich latach została dokapitalizowana kwotą 500 milionów złotych, z których do końca zeszłego roku wydano niespełna 320 mln zł.
Skontaktowaliśmy się z ElectroMobility Poland – chcąc dowiedzieć się, co dzieje się w sprawie Izery i fabryki w Jaworznie.
– Prowadzone są prace nad minimalizacją ryzyk i optymalizacją formuły realizacji projektu, zarówno od strony ekonomicznej, jak i technicznej, a także nad zagwarantowaniem realizacji strategicznych interesów polskiej branży motoryzacyjnej – informuje Paweł Tomaszek, dyrektor ds. komunikacji i relacji zewnętrznych w ElectroMobility Poland. Jak dodaje: – Wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Aktywów Państwowych, bankami i instytucjami finansowymi EMP pracuje nad ostatecznym montażem finansowym dla projektu. Przedstawiciele spółki są w bieżącym kontakcie z partnerem technologicznym Geely.
Prowadzone rozmowy z Geely mają „zapewnić atrakcyjność inwestycyjną oraz budowanie lokalnych kompetencji w obszarze automotive”. Szczegóły tych rozmów są jednak poufne.
Najpierw środki, potem umowa
Czy scenariusz zakładający, że także Chińczycy będą produkować bądź montować w Jaworznie swoje auta jest nadal prawdopodobny? Na to wygląda. Nie jest bowiem tajemnicą, że koncern Geely chciałby mieć „swój” zakład w tej części Europy. A kluczowe w projekcie „Izera” jest nie tylko finansowanie budowy zakładu i uruchomienia produkcji, ale też to, czy fabryka w Jaworznickim Obszarze Gospodarczym będzie rentowna.
– Opracowywany model biznesowy oraz rozwój struktury międzynarodowych i lokalnych partnerstw mają na celu wdrożenie konkurencyjnego portfolio produktowego, jak i wzmocnienie całego sektora motoryzacyjnego w naszym kraju – zaznacza Paweł Tomaszek.
Jak dodaje, „wybór Mirbud SA, jako generalnego wykonawcy zakładu produkcyjnego w Jaworznie, nadal pozostaje w mocy”. – Podpisanie umowy oraz rozpoczęcie procesu inwestycyjnego nastąpią po zapewnieniu środków finansowych niezbędnych do realizacji zadania – podkreśla Tomaszek.