Policjanci z Kobiernic otrzymali informację, że w jednym z domów w powiecie bielskim kryje się nielegalna plantacja marihuany. Śledczy wraz z psem tropiącym udali się pod wskazany adres, gdzie zastali 22-letniego mieszkańca powiatu.
Na strychu domu mężczyzna prowadziła nielegalną hodowlę marihuany i przechowywał susz. W sumie zabezpieczono 22 krzaki w doskonale przygotowanym do uprawy roślin miejscu. Z takiej ilości uzyskać można było blisko pół kilograma gotowego suszu.
Spory biznes
Po przeszukaniu mieszkania policjanci znaleźli jeszcze blisko sto sześćdziesiąt dilerskich porcji marihuany. Zabezpieczony został również sprzęt do rozdrabniania, porcjowania i ważenia narkotyków. Wartość zabezpieczonych narkotyków szacuje się na ponad 25 tysięcy złotych.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania i uprawy znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.