Tydzień temu PKP PLK na konferencji prasowej podało terminy zamknięcia sześciu wiaduktów w Katowicach, co stanowić ma wstęp do ich rozbiórki i późniejszej odbudowy. Na briefingu zabrakło wówczas przedstawicieli miasta. Dziś już wiadomo dlaczego – ratusz nie chce bowiem firmować podawanych przez kolejarzy terminów. Dlaczego? O tym można się było dowiedzieć podczas zwołanej przez miasto (bez udziału kolejarzy) piątkowej (30 sierpnia 2024 r.) konferencji prasowej.
Inwestycja za miliardy utknęła w formalnościach
- Żeby zamknąć te wiadukty trzeba mieć zatwierdzony projekt organizacji ruchu, a od momentu zatwierdzenia projektu do momentu rozpoczęcia prac muszą naszym zdaniem upłynąć minimum trzy tygodnie. Pierwszy tydzień, żeby przygotować sygnalizację do zmiany, a dwa tygodnie na to, żeby mieszkańców zapoznać z tym, co się będzie działo. Nowe rozkłady jazdy muszą być podane do wiadomości pewnym wyprzedzeniem. Tymczasem na dzisiaj w ogóle nie mamy projektów organizacji ruchu – mówił wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula.
Wspomniane przez wiceprezydenta trzy tygodnie nie wynikają wprost z przepisów.
- To sugestia wynikająca z tego, że wiele inwestycji na układach drogowych prowadziliśmy – wyjaśnia. Jak przyznaje liczy się jednak z tym, że po otrzymania aprobaty dla projektów organizacji ruchu PLK nie będzie tyle czekać.
Wprost z przepisów wynika natomiast, że do projekty organizacji ruchu musi zaopiniować właściwy lokalnie zarząd dróg i lokalna policja. Jak można usłyszeć w kuluarach policja taką opinię ma wydać na początku przyszłego tygodnia. Po otrzymaniu projektów miasto będzie miało 30 dni na ich ocenę. Urzędnicy zapewniają, że uczynią to prędzej, choć zastrzegają, że ocena nie musi być równoznaczna z akceptacją. Mają też możliwość odesłania ich do poprawy lub odrzucenia.
Kolejarze są „racjonalni i nie będą się upierać”. Terminy zamknięć do korekty?
Reasumując, podane tydzień temu przez PKP PLK daty zamknięcia wiaduktów nad ul. Graniczną (16 września), Mikołowską (23 września) i Kłodnicką (30 września) wydają się mało realne.
- Dziś odbyło się posiedzenie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego., gdzie zgłaszałem te uwagi. Otrzymałem wstępne zapewnienie, że dla PKP PLK te terminy nie są terminami absolutnie niewzruszalnymi. Usłyszałem, że są racjonalni i nie będą się upierać – powiedział na piątkowym briefingu wiceprezydent Sobula.
Brak zaakceptowanych planów organizacji ruchu oznacza tyle, że wciąż jeszcze nie wiadomo, jak funkcjonować będzie komunikacja miejska i którędy poprowadzone zostaną objazdy w czasie przebudowy wiaduktów w śródmieściu Katowic. Ogólne założenie jest takie, że linie autobusowe przejeżdżające obecnie Mikołowską zostaną utrzymane i pojadą ulicą św. Jana. Z kolei te jadące od południa Katowic zostaną w części skierowane na plac Miarki, który stanie się mini węzłem przesiadkowym, a w części na plac Oddziałów Młodzieży Powstańczej.
- Chcemy w pełni wykorzystać potencjał ruchu tramwajowego. Z węzła Brynów mają jeździć co 3 minuty – zapowiada Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu urzędu miejskiego w Katowicach.
Komplet dokumentów trafi do ratusza po weekendzie. PLK oficjalnie nie zmienia terminów
Na zorganizowaną przez katowicki ratusz konferencją prasową zareagowało PKP PLK. W wysłanym do mediów komunikacie podkreśla, że od kilku miesięcy spółka prowadzili „intensywne prace przygotowawcze do realizacji inwestycji”, w tym szerokie uzgodnienia z Urzędem Miasta, Metropolią i przewoźnikami.
- Terminy zamknięć (wiaduktów – przyp. red.) zostały ustalone z udziałem przedstawicieli Urzędu Miasta, którzy od początku biorą aktywny udział w uzgodnieniach wpływu inwestycji na transport i układ komunikacyjny – stwierdza Rusłana Krzemińska, rzecznik prasowy PKP PLK.
Jak podkreśla od ponad dwóch miesięcy organizowane są cotygodniowe spotkania PLK z przedstawicielami katowickiego ratusza oraz wskazanymi przez niego podmiotami (m.in. Zarządem Transportu Metropolitalnego, Miejskim Zarządem Ulic i Mostów, Policją), na których omawiane i uzgadniane były szczegółowe rozwiązania, dotyczące tymczasowej organizacji ruchu, a wykonawca robót przygotował projekty organizacji robót z udziałem specjalistycznych firm, które wykonują podobne projekty na terenie aglomeracji śląskiej, zgodnie z wymaganiami wskazanymi m.in. przez Urząd Miasta.
Wedle PLK komplet projektów tymczasowej organizacji ruchu przez został już uzgodniony ZTM oraz MZUiM.
- Aktualnie jesteśmy w trakcie uzyskiwania ostatnich formalnych uzgodnień przez Policję w zakresie sygnalizacji świetlnej dla ul. Granicznej i Mikołowskiej oraz organizacji ruchu dla ul. Załęskiej i Przodowników. Mamy uzgodnioną przez Miasto Katowice tymczasową organizację ruchu dla ulicy Bagiennej oraz złożony komplet dla ulicy Kłodnickiej. Dla ulicy Mikołowskiej oraz Granicznej dokumentacja zostanie złożona do Urzędu Miasta Katowice na początku przyszłego tygodnia – zapowiada rzeczniczka PKP PLK.
Przy okazji deklaruje, że tymczasowa organizacja ruchu będzie wprowadzana zgodnie z podanymi wcześniej terminami, zakładającymi że we wrześniu prace obejmą cztery katowickie wiadukty.
Największa w historii inwestycja PKP PLK w województwie śląskim
Przebudowa katowickiego węzła kolejowego to największa w historii inwestycja PKP PLK w naszym regionie. Zaplanowane na cztery lata prace obejmować będą:
- budowę dodatkowej pary torów od Będzina do Katowic-Piotrowic;
- budowę pięciu nowych przystanków kolejowych (Sosnowiec Środula, Katowice Morawa w Szopienicach, Katowice Uniwersytet, Katowice Akademia i Katowice Kokociniec);
- modernizację czterech stacji (Sosnowiec, Katowice Zawodzie, Katowice, Katowice Ligota) i dwóch przystanków (Katowice Szopienice Południowe, Katowice Brynów)
- budowę dodatkowych peronów na stacjach Sosnowiec, Katowice Ligota oraz przystanku Katowice Szopienice Południowe.
- wymianę ok. 130 km torów i 175 km sieci trakcyjnej, a także budowę Regionalnego Centrum Sterowania oraz przebudowie ponad 150 obiektów inżynieryjnych.
Wspomniana przebudowa obiektów inżynieryjnych w praktyce oznacza ich rozbiórkę a następnie postawienie od nowa. To zaś oznacza wstrzymanie lub spore ograniczenie ruchu drogowego pod tymi obiektami (lub na nich). Na początek, od 9 września, prace obejmą wiadukt w ciągu ul. Bagiennej na DK 79. Później:
- 16 września planowane było zamknięcie wiaduktu kolejowego nad ul. Graniczną;
- 23 września planowane było zamknięcie przejazdu pod wiaduktem kolejowym nad ul. Mikołowską;
- 30 września planowane było zamknięcie wiaduktu kolejowy nad ul. Kłodnicką
- w listopadzie planowane było zamknięcie wiaduktów
kolejowych
nad ul. Przodowników i Załęską
W związku z pracami przy modernizacji węzła kolejowego Katowice nastąpią też zmiany w ruchu kolejowym. Liczba pociągów na terenie aglomeracji będzie ograniczona. Pociągi w i z kierunku Sędziszowa będą kończyć i rozpoczynać bieg na stacji Sosnowiec Główny, a pociągi z i do Oświęcimia - na stacji Mysłowice.
Dodajmy, że utrudnienia w śródmieściu Katowic to nie jedyne, na jakie muszą się przygotować kierowcy w stolicy regionu. Od najbliższego poniedziałku (2 września) wyłączona z użytku zostanie połowa drogi ekspresowej S86 na wysokości wiaduktu w ciągu ulicy Bohaterów Monte Cassino. Zachowana zostanie jednak możliwość przejazd w obu kierunkach, a kierowcy będą mieli do dyspozycji dwa pasy na jezdni w kierunku centrum Katowic.
Może Cię zainteresować:
