Prawo i Sprawiedliwość ma w Katowicach pięcioro radnych. To znaczy… miało. Do wczoraj szefem klubu PiS był Bartosz Wydra, który w październiku przejął władzę od Piotra Pietrasza. Wczoraj kierownictwo klubu odzyskał Piotr Pietrasz. Dlaczego? Dlatego:
- Bartosz Wydra był z nominacji marszałka Jakuba Chełstowskiego (byłego szefa okręgu katowickiego w strukturach PiS – przyp. red.). Po prostu utracił poparcie większości – tłumaczy Pietrasz.
Tylko dlatego?
- Bartosz Wydra jest prezesem spółki zależnej u Arkadiusza Chęcińskiego (Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Sosnowcu, prezydent Sosnowca to jeden z liderów Tak dla Polski, do którego dołączył Chełstowski – przyp. red.). Z kolei Dawid Kamiński jest wicedyrektorem wydziału sportu w urzędzie marszałkowskim – wylicza Pietrasz.
Dlaczego to zarzuty? Jeszcze raz stary-nowy szef klubu radnych PiS w Katowicach:
- Widział pan członków PiS, którzy pracowali u PO? - pyta Pietrasz. Dodajmy, że w Funduszu Górnośląskim, podległej marszałkowi spółce, pracuje żona radnego Pietrasza. Ewa Stefaniak-Pietrasz jest członkiem rady nadzorczej FG.
"Nie pod batutą Pietrasza"
Arkadiusz Chęciński:
- Nie mam w zwyczaju sprawdzać przynależności partyjnej ludzi, którzy pracują w Sosnowcu. Wydra pracuje w MPGO od kilku lat, uważam go za dobrego fachowca i do tej pory panu Pietraszowi to nie przeszkadzało. Rozumiem, że według niego ludzie mają dostawać robotę tylko po znajomości? - mówi prezydent Sosnowca.
Do odwołania szefa klubu Pietrasz potrzebował 3 radnych. W rewolcie udział wziął Wiesław Mrowiec, który dwa tygodnie temu ogłosił rozstanie z PiS i dołączenie do Tak dla Polski.
- Na razie nie zgłosił wniosku formalnego o wystąpienie z klubu. Z partii też nie odszedł – komentuje Pietrasz.
Mrowiec nie odbiera telefonów. Nieoficjalnie, podtrzymuje swoją decyzję o opuszczeniu Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli faktycznie tak się stanie, wówczas klub PiS w Katowicach… przestanie istnieć. Warunek to minimum 3 radnych. A wczoraj, po przewrocie Pietrasza, z klubem rozstali się Wydra i Kamiński.
- Z radnym Kamińskim wyszliśmy z klubu, nie będziemy grać pod batutą Pietrasza. Wczoraj pan radny wywołał rewolucję, bazując na człowieku, który wstąpił do Tak dla Polski. Moralnie i chyba proceduralnie to bardzo wątpliwe. PiS został 3-osobowy klub, nie wiem, jak długo, bo wygląda na to, że radny Mrowiec kończy przygodę z partią – wyjaśnia odwołany szef klubu PiS.
"Zachować resztki godności"
PiS od początku kadencji współrządzi miastem wraz z prezydenckim Forum Samorządowym. Prezydent Marcin Krupa jest… członkiem władz ruchu Tak dla Polski.
Po odejściu Jakuba Chełstowskiego, katowickie struktury PiS od prawie miesiąca pozostają bez formalnego lidera. Wydra: "Robiliśmy wszystko, by zachować resztki godności tego
ugrupowania w Katowicach, ale niestety się nie udało i nikt nam w tym
nie pomaga". Pietrasz: "Pełnomocnik okręgowy? To pytanie do
Warszawy. Ja jestem tylko przewodniczącym klubu radnych".
Nie wiadomo, czy klub radnych PiS dotrwa do świąt.
Może Cię zainteresować: