Zainteresowanie koncertem Rammsteina na Stadionie Śląskim w Chorzowie było tak duże, że niemiecki zespół musiał zagrać dla fanów ciężkiego brzmienia aż dwa koncerty - w niedzielę i poniedziałek (30 i 31 lipca).
Koncerty? Ba! Niesamowite widowiska, pełne świateł i ognia, które wydobywały się z Kotła Czarownic, a przede wszystkim muzyki - najnowszych utworów z płyty „Zeit”, ale też klasyków, takich jak „Du hast”, „Ich will” czy „Mein herz brennt”.
Rammstein zatrząsł ziemią podczas koncertu
Bez wątpienia można napisać, że Rammstein dał czadu na Stadionie Śląskim, choć to chyba zbyt łagodne określenie, ponieważ koncert zarejestrowała nawet stacja sejsmologiczna Planetarium Śląskiego, która znajduje się około półtora kilometra od obiektu.
- Dwa koncerty niemieckiej grupy Rammstein w Chorzowie wywołały zauważalne drgania skorupy ziemskiej. Zostały one zarejestrowane przez sejsmometry - poinformowało Planetarium Śląskie w mediach społecznościowych.
- Prezentowany zapis drgań pochodzi z niedzieli (pierwszy koncert) i rozpoczyna się o 20.01. Poszczególne wykresy (od góry) to drgania w osiach X, Y i Z. Na wykresach wyraźnie widać, które z prezentowanych przez zespół utworów były najgłośniejsze - wyjaśnia Planetarium Śląskie. - Analiza potwierdza również, że Rammstein na Stadionie Śląskim rozpoczął swój występ od prawdziwego trzęsienia Ziemi… - podkreśla.
Może Cię zainteresować:
Pociągi muszą ustąpić pierwszeństwa kolarzom. Tour de Pologne zatrzyma ruch kolejowy
Może Cię zainteresować: