Armand Duplantis to wciąż młody, a już bardzo utytułowany skoczek o tyczce. 23-latek ma na swoim koncie złoty medal olimpijski, mistrzostwo świata i Europy. Jest także rekordzistą świata w hali (6,22 m) i na otwartym stadionie (6,21 m). Supergwiazda lekkiej atletyki znów pojawi się w Polsce. Duplantis wystąpi już 16 lipca na Stadionie Śląskim podczas memoriału Kamili Skolimowskiej.
Szwed w Chorzowie był też rok temu. Wówczas wygrał zawody, pobijając przy okazji rekord memoriału. Teraz przyjeżdża, żeby ten swój rezultat jeszcze poprawić.
- Z tego miejsca mam tylko dobre wspomnienia. Nawet mimo deszczowych warunków udało mi się oddać wtedy bardzo dobre skoki, skończyłem zawody z wynikiem 6,10 m. To świetne miejsce do skakania - organizacja i warunki są znakomite, stadion też robi wrażenie. Nie mogę się już doczekać kolejnego startu w Chorzowie - powiedział Duplantis w rozmowie z portalem Sportowefaktywp.pl
Szwedzki lekkoatleta dodał, że ostatnim razem czuł, że na Stadionie Śląskim może osiągnąć jeszcze lepszy wynik.
- Czasami bierzesz udział w zawodach i czujesz, że możesz uzyskać jeszcze lepszy wynik. Tak było w przypadku moich prób w Chorzowie przed rokiem. Wiem, że mogę w tym miejscu zrobić coś specjalnego - powiedział Armand Duplantis.
Może Cię zainteresować:
Stadion Śląski zniknie. Pojawi się nowy... Stadion Śląski. "To są realne oszczędności"
Może Cię zainteresować:
Zabezpieczenie murawy i bieżni Stadionu Śląskiego to jednorazowo nawet pół miliona złotych
Może Cię zainteresować: