Od poniedziałku (15 maja) z Katowic do Bielska-Białej bądź Żywca można dojechać pociągiem szybciej o 20 minut. To efekt zakończenia przez PKP PLK prac torowych na odcinku między Goczałkowicami a Czechowicami-Dziedzicami. Na czas prowadzenia robót pociągi były kierowane tymczasowym objazdem łącznicą do Zabrzegu i dlatego podróż trwała dłużej.
- Zmodernizowany odcinek linii kolejowej zapewnia sprawniejsze i wygodniejsze podróże pociągiem w regionie. Zwiększają się możliwości przewozu towarów z północy Polski do Europy Południowej - komentuje Andrzej Bittel, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu.
Większe
możliwości zyskali też przewoźnicy pasażerscy i dlatego Koleje
Śląskie przywróciły do rozkładu jazdy jeden
przyśpieszony, popołudniowy
pociąg relacji Katowice – Żywiec oraz jedną popołudniową parę
pociągów na odcinku Żywiec – Zwardoń. Pasażerowie
muszą jednak pamiętać, że do 10 czerwca nie
będzie obsługiwany
przystanek
Goczałkowice-Zdrój.
Nowe tory, perony i…. murale
Całość prac, zaplanowanych przez PKP PLK na odcinku między Goczałkowicami a Zabrzegiem, zakończyć ma się do października. W sumie projekt przewiduje wymianę 47 km torów i 56 km sieci. Na razie kolejarze wyliczają, co już ich udało się zrobić. Poza dwoma nowymi torami między Goczałkowicami a Czechowicami na liście tej znajdziemy m.in. nowe perony w Zabrzegu, Goczałkowicach-Zdroju (jeszcze nie udostępnione podróżnym) oraz Czechowicach – Dziedzicach. Na ostatniej z tych stacji w przejściu pod torami pojawiły się murale nawiązujące do historii kolei, miasta oraz regionu. W ramach inwestycji PLK wyposażyły ponadto stację Czechowice-Dziedzice w lokalne centrum sterowania.
Może Cię zainteresować:
Koleje Śląskie chcą wykorzystać nowy tabor do obsługi linii na lotnisko
Może Cię zainteresować: