Centralna Magistrala Kolejowa to dziś najszybsza dziś trasa kolejowa w Polsce. Po wiodącej z Grodziska Mazowieckiego do Zawiercia linii pociągi docelowo mają mknąć z prędkością powyżej 250 km na godzinę. Obecnie jeżdżą wolniej, co jednak oznacza, że i tak grubo powyżej 100 km. na godzinę. I właśnie na tej trasie w poniedziałek (8 maja) rano doszło do ostrego hamowania. Hamował jadący z Warszawy Wschodniej do Pragi Vrsovice (przez Dąbrowę Górniczą, Sosnowiec, Katowice, Tychy, Rybnik, Wodzisław Śląski i Chałupki) międzynarodowy pociąg IC Silesia. Do zdarzenia doszło w okolicy miejscowości Bory Dolne k. Góry Włodowskiej w powiecie zawierciańskim.
- Robotnicy wykonujący prace na zamkniętym torze nr 2 w nieuzasadniony sposób weszli na czynny tor nr 1, po którym jeżdżą pociągi – informują w swoim komunikacie PKP Polskie Linie Kolejowe. Jak dodają wejście robotników na tor zauważył maszynista pociągu.
- Nie było zagrożenia dla pasażerów – zapewnia spółka.
Ze względów bezpieczeństwa ruch pociągów na CMK został wstrzymany na ok. półtorej godziny. IC Silesia w dalszą drogę ruszył ok. godziny 9.
- Naprawdę państwo napisaliście, że nie było zagrożenia? To jest wasze stanowisko? - dziwi się posłanka Paulina Małysiak.
- Gdzie jest nadzór PKP PLK? Jak doszło do takiej sytuacji? Czy sprawą zajmie się Urząd Transportu Kolejowego? Czy sprawa trafi do Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych? Czy działania zostaną podjęte dopiero kiedy dojdzie do katastrofy kolejowej? - dopytuje w mediach społecznościowych posłanka.
Może Cię zainteresować:
Michał Wroński: Linia kolejowa do Pyrzowic nie powinna służyć głównie... dojazdom do lotniska
Może Cię zainteresować:
Czy na pewno jest sens budować dwie linie kolejowe z Katowic do Jastrzębia – Zdroju?
Może Cię zainteresować: