W czwartek, 16 czerwca zmarła Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej. To wielki szok dla mieszkańców miasta. Wielu z nich zastanawia się jednak, kto teraz będzie rządził miastem. Otóż przepisy precyzyjnie definiują dalsze procedury w tym konkretnym przypadku.
Zgodnie z zapisami ustawy o samorządzie gminnym w przypadku śmierci prezydenta miasta jego obowiązki przejmuje pierwszy zastępca i pełni je do momentu aż Komisarz Wyborczy, kierujący właściwą terytorialnie Delegaturą, oficjalnie poinformuje o wygaszeniu mandatu prezydenta (ma na to 14 dni od stwierdzenia zgonu). Wygaszenie mandatu dotychczasowego prezydenta równoznaczne jest z odwołaniem jego zastępców.
W sytuacji wygaśnięcia mandatu prezydenta miasta przed upływem kadencji zarządza się przedterminowe wybory. Do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego prezydenta funkcję kierującego miastem pełni osoba wyznaczona na wniosek wojewody przez premiera rządu (zwykło się ją określać mianem komisarza). Ustawa nie precyzuje w jakim czasie premier ma wyznaczyć komisarza. W praktyce bywa z tym różnie. Kiedy jesienią 2019 r. w Gliwicach fotel prezydenta opuścił Zygmunt Frankiewicz, nazwisko komisarza było znane po ok. dwóch tygodniach, ale już w Nowej Soli (a okoliczności były dokładnie takie same, gdyż tamtejszy prezydent, podobnie jak Frankiewicz, został senatorem) na powołanie komisarza czekano miesiąc.
Zgodnie z Kodeksem Wyborczym przyśpieszone wybory „zarządza się i przeprowadza” w ciągu 90 dni od daty wystąpienia ich przyczyny (czyli od daty wygaśnięcia mandatu prezydenta). W praktyce oznacza to, że przyśpieszone wybory prezydenckie w Rudzie Śląskiej powinne odbyć się najdalej do końca września.
Może Cię zainteresować: