Polska Grupa Górnicza poinformowała, że od 5 lutego zostaje uruchomiony Punkt Konsultacji Pracowniczej dla pracowników kopalni Halemba i Bielszowice.
PGG chce informować o planowanych zmianach
Planowane zmiany dotyczące wydzielenia części ruchu Bielszowice wywołują dużo pytań wśród załogi dotyczących m.in. instrumentów osłonowych, z których mogliby skorzystać pracownicy kopalni lub kierunków alokacji pracowników pomiędzy oddziałami PGG (z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb i oczekiwań czy np. miejsca zamieszkania). Dlatego spółka chce zadbać, by każdy pracownik uzyskał odpowiedzi na nurtujące go pytania i miał informację na temat planowanych działań.
Punkt będzie czynny od poniedziałku do piątku godzinach od 7.00 do 15.00.
Jest zlokalizowany w Ruchu Bielszowice Oddziału KWK Ruda w Dziale Spraw Pracowniczych i Socjalnych Ruchu Bielszowice (pokój nr 7).
Osoby, które chcą uzyskać informacje mogą także kontaktować się telefonicznie pod numerami:
- 32 717- 37- 45
- 32 717- 33 – 43
A także mailowo, pisząc na adres: ruda_konsultacje@pgg.pl.
W myśl zapisów górniczej umowy społecznej Ruch „Bielszowice” kopalni Ruda miał działać pod własnym szyldem do końca roku 2023, po czym miał zostać połączony z Ruchem „Halemba”. To, że tak się nie stało, było konsekwencją wybuchu wojny w Ukrainie, kryzysu surowcowego, rosnącego zapotrzebowania na węgiel i wzrostu ceny tego surowca. Uznano, że kopalnia będzie fedrować do końca roku 2025.
- Zaproponowaliśmy przyspieszenie tego procesu od 1 lipca 2025 roku. Dzięki zastosowaniu tego rozwiązania wydobycie w Bielszowicach mogłoby potrwać dłużej - do połowy 2026 roku, a nie jak było planowane do 1 stycznia 2026 roku – mówił w październiku 2024 prezes PGG, Leszek Pietraszek podczas spotkania ze związkowcami.
Na „Bielszowicach” pracowało wtedy ok. 2300 osób. A Polska Grupa Górnicza zapowiadała, że będzie analizować możliwości skorzystania pracowników z urlopów górniczych, odpraw, przenosin na inne ruchy czy wykonywania prac związanych z wygaszaniem kopalni. Wybrane osoby miały mieć możliwość skorzystania z Programu Dobrowolnych Odejść.
- Jedno jest pewne - nikt nie straci pracy, to gwarancja wynikająca z umowy społecznej - zapewniał prezes Pietraszek.