W niedzielę, 2 października, o godz. 8.00 wystartował XIV Silesia Marathon. Kilka tysięcy biegaczy w kolejnych grupach wyruszyło na trasy czterech dystansów: ultramaratonu (50 km), maratonu (42 km), półmaratonu (21 km) oraz biegu na 10 kilometrów.
Silesia Marathon jest uważany za bieg wyjątkowy, ponieważ jako jedyny w Polsce przebiega przez cztery miasta: Chorzów, Katowice, Mysłowice oraz Siemianowice Śląskie. Zaczyna się w Parku Śląskim, a kończy na bieżni Stadionu Śląskiego. Uczestnicy po drodze mijają m.in. Spodek, Dolinę Trzech Stawów i Nikiszowiec. Impreza słynie z morderczego podbiegu, który zaczyna się na 36 kilometrze, kiedy większość biegaczy jest już wycieńczona dystansem.
- Każda kolejna edycja Silesia Marathon to wspaniała karta biegowej historii napisana przez jej zawodników. To, co napędza nas do corocznej pracy nad tym wydarzeniem, to właśnie możliwość obcowania z ludźmi, którzy poza samym uczestnictwem w biegu, na trasę zabierają sportowego ducha, determinację, a przede wszystkim pozytywne emocje i mnóstwo energii - mówi Bohdan Witwicki, dyrektor Silesia Marathonu.
Najlepszy podczas XIV Silesia Marathonu okazał się Andrzej Rogiewicz z Grudziądza, który linię mety przekroczył z czasem 2:20:27. To jego czwarte zwycięstwo w tych zawodach. Na najwyższym stopniu podium stawał już w latach 2018, 2020 i 2021.
Zwycięzcy maratonu w klasyfikacji mężczyzn:
- Andrzej Rogiewicz (Grudziądz): 2:20:27,
- Damian Drożdż (Rybnik): 2:35:23,
- Stanisław Piela (Cięcina): 2:42:45.
Zwyciężczynie maratonu w klasyfikacji kobiet:
- Anna Bodnar (Cieszyn): 2:57:21,
- Kasia Golba (Katowice): 3:10:10,
- Koleta Moravcova (Horni Kruty/Czechy): 3:14:54.