160 lat temu śląskie miasto zaczęło przymierzać się do
budowy nowego gmachu magistratu. Stary, postawiony jeszcze w XVII wieku
przestawał spełniać swoje funkcje i nie wystarczał potrzebom tarnogórskiej
administracji. W 1859 roku powstały dwa projekty ratusza, który miał
stanąć na rogu Rynku i dzisiejszej ulicy Strzeleckiej, gdzie wcześniej planowano budowę urzędu górniczego. To miejsce niemal
dokładnie vis a vis dzisiejszego gmach urzędu miasta, który z kolei wyłoniono w drodze
konkursu rozpisanego w 1895 roku.
Prezentowana koncepcja została sporządzona przez mistrza budowlanego Constantina von Koschützkiego w lutym 1859 roku. Pół żartem, pół serio – jeśli ratusz w Opolu bywa nazywany śląską wariacją na temat florenckiego pałacu Vecchio, ten w Tarnowskich Górach wygląda trochę jak rozwinięcie tej myśli. Z pyrlikiem i żeloskiem wkomponowanym w elewację, ma się rozumieć.
Projekt Koschützkiego nie został zrealizowany najprawdopodobniej z powodu braku pieniędzy. Te znalazły się 40 lat później, gdy po wspomnianym już konkursie, ruszyła budowa ratusza, z których Tarnowskie Góry słyną do dziś. Jego autorem był Herman Guth, słynny architekt znany z realizacji w różnych częściach Niemiec a nawet Szwecji. Imponujący, historyzujący gmach (neorenesans spotyka neogotyk) zajął miejsce po zburzonym sądzie okręgowym.