Stanisław Legierski jest emerytowanym strażnikiem granicznym, więc zmiany po wejściu Polski do Unii Europejskiej obserwował z bliska. - Zniknęły granice, które często dzieliły rodziny. To znacznie ułatwiło życie na co dzień – zaznaczył. Rozwinęła się także współpraca transgraniczna, m.in. w Beskidach. A jakie były największe inwestycje ze środków unijnych w gminie Istebna?
- Jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, to w ramach środków Interreg zakupione zostały dwa samochody ratowniczo-gaśniczne, ale także motopompy, sprzęt łączności radiowej kompatybilny ze sprzętem po stronie czeskiej Były też programy dotyczące innych projektów, m.in. dróg czy parkingów. To są takie wymierne korzyści z wejścia do Unii Europejskiej – zaznacza Stanisław Legierski.
W Unii Europejskiej Beskidy rozwinęły się turystycznie
Jeżeli chodzi o turystykę, to ostanie 20 lat dla Istebnej i całych Beskidów, oznacza więcej gości z zagranicy – głównie z Republiki Czeskiej i Słowacji. - Mamy ich w tej chwili bardzo dużo – podkreślił przewodniczący Legierski. Dodał jednak, że turyści z Polski, którzy wcześniej odwiedzali Beskidy, przyjeżdżają nadal. Co spowodowało, że powstało wiele nowych miejsc, jeżeli chodzi o bazę noclegową i inwestycji, takich jak wyciągi narciarskie.
Zaznaczył, że jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, a bolączką w Istebnej są m.in. drogi. Potrzebne są także inwestycje w kanalizację i wodociągi, co związane jest z dużą liczbą turystów. - Dzięki temu, ze jesteśmy w Unii Europejskiej, mamy większe możliwości rozwiązywania tych problemów – stwierdził Stanisław Legierski. Dodał, że można być spokojnym o przyszłość Istebnej.