Ten drobny napastnik brylował na polskich boiskach w barwach Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, gdzie stworzył zabójczy duet z Grzegorzem Rasiakiem. To otworzyło mu drzwi do europejskiej piłki, ale tam już tak dobrze mu nie poszło. Po nieudanych epizodach w Realu Murcia i APOEL-u Nikozja wrócił do Polski, ale już nie grał tak dobrze, jak w przeszłości.
2-krotny reprezentant Polski postanowił odnaleźć radość z grania w piłkę w rodzinnej miejscowości. W 2014 roku trafił do Kuźni Ustroń i w tym IV-ligowym klubie gra do dzisiaj.