Park, położony w dzielnicy Dańdówka, należał do Spółdzielni Mieszkaniowej „Lokum”. Stało się tak w wyniku przekształceń własnościowych położonych w tej okolicy nieruchomości, których rozwój związany jest ściśle z czasami budowy Walcowni Rur i Żelaza „Hrabia Renard” w latach 1901-1905. Zakład znany był później m. in. jako Huta im. Edmunda Cedlera, Huta „Cedler”, a obecnie ArcelorMittal Polska Oddział w Sosnowcu.
Osiedle, złożone z z 14 domów robotniczych oraz 8 domów dla kadry zarządzającej zakładem, wzniesiono także ponad wiek temu, po drugiej stronie linii Kolei Iwanogrodzko-Dąbrowskiej. Na osiedlu znajdowały się obiekty użyteczności publicznej, m. in. łaźnia parowa, sklep i sala teatralna oraz park. Przez dziesięciolecia następowały liczne przekształcenia własnościowe majątku należącego pierwotnie do Towarzystwa Górniczo-Przemysłowego „Hrabia Renard”. Obecnie budynki wielorodzinne na osiedlu, których w czasach powojennych przybyło, jak i inne obiekty, w dużej części należą i są zarządzane są przez spółdzielnie. Do niedawna tak również było z parkiem.
Za drogi dla spółdzielni, potrzebny mieszkańcom
Z inicjatywą przekazania miastu parku na osiedlu Mariana Maliny (bo tak jest najczęściej oficjalnie nazywane osiedle, które potocznie mieszkańcy nazywają „Walcownią”) wyszła grupa sosnowieckich radnych. Było to na rękę władzom spółdzielni mieszkaniowej, gdyż koszty utrzymania parku były wysokie i przekraczały możliwości niewielkiej spółdzielni, o gruntownym jego remoncie nie mówiąc. Problemem była jednak ogłoszona pandemia koronawirusa, przez którą nie mogło się odbyć walne zgromadzenie spółdzielców, by taką decyzję zatwierdzić. Stało się to możliwe dopiero w 2023 roku. Spółdzielcy podjęli w tej sprawie jednogłośną decyzję, a w połowie tamtego roku teren parku stał się własnością miasta.

Budżet obywatelski szansą dla parku
Radni zgłosili też inicjatywę polegającą na rewitalizacji parku, zwanego coraz częściej parkiem im. Mariana Maliny, w ramach X edycji Budżetu Obywatelskiego w Sosnowcu. Głosujący zdecydowali, że to właśnie ten pomysł będzie realizowany w 2024 roku w ramach puli przypadającej na Rejon Konsultacyjny „Kalinowa”, na obszarze którego park się znajduje. Ostatecznie przeznaczono na zadanie 326 tysięcy złotych.
Do prac w terenie przystąpiono w czerwcu 2024 roku.
Rozpoczęto od uprzątnięcia terenu ze śmieci, gdyż od lat park stanowił miejsce spotkań amatorów tanich alkoholi, którzy nie zawsze czuli potrzebę sprzątania po sobie butelek, kartonów i najczęściej plastikowych „kieliszków”.
Następnie zerwano starą nawierzchnię alejek, w większości wykonaną z asfaltu. Zburzono też murek okalający klomb, który wcześniej był fontanną, stanowiącą centralny punkt parku. Materiał (asfalt i gruz) wywieziono do utylizacji i przystąpiono do zasadniczego etapu prac, z czego najważniejsze to:
- odtworzenie alejek z korektą ich przebiegu, osadzeniem krawężników, wykonaniem podbudowy i ułożeniem nawierzchni z kostki brukowej oraz wykonaniem „zatok” pod ławki,
- odtworzenie klombu, stanowiącego centralny punkt parku, z bloków podobnych do kostki brukowej,
- ułożenie nowej, podziemnej instalacji elektrycznej dla oświetlenia parku,
- zainstalowanie nowych słupów oświetleniowych,
- montaż
tzw. małej architektury (kosze na śmieci, ławki).
Park im. Mariana Maliny w Sosnowcu. 19 lutego 2025.
W ramach prac wykonano korektę drzewostanu, polegającą głównie na usunięciu suchych konarów i gałęzi drzew, aby nie zagrażały osobom przebywającym w parku.
Ten etap prac zakończono w grudniu 2024 roku, jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Wykonawcy, którym jest należący do gminy Sosnowiec Miejski Zakład Usług Komunalnych, zostało jeszcze wywiezienie liści, które opadły z drzew od tamtego czasu oraz zasianie trawy na fragmentach trawników, na których prowadzono prace ziemne.
W
wyniku prac, z miejsca, które odstraszało swym wyglądem – z pełnymi wyrw w asfalcie i wybrzuszeń od korzeni alejkami,
zdezelowanymi ławkami i klombem, który stanowił miejsce spotkań
amatorów libacji alkoholowych pod gołym niebem oraz śmieci –
park stał się kawałkiem zieleni, tak potrzebnym w gęsto
zurbanizowanym otoczeniu. Oby się udało je w tej formie utrzymać.
Materiał dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Za treści zawarte w materiale dofinansowanym ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.

Może Cię zainteresować:
30 nowych ekologicznych autobusów z napędem elektrycznym trafi do PKM Katowice. Rekordowa umowa

Może Cię zainteresować: