Ponad trzy tygodnie trwają już konsultacje społeczne dotyczące przebiegu przez województwo śląskie planowanej linii kolejowej nr 170. To ma być zwieńczenie tzw. szprychy prowadzącej od Centralnego Portu Komunikacyjnego do czeskiej granicy i dalej do Ostrawy. Po drodze linia przechodzić ma przez Katowice, Mikołów, Orzesze, Rybnik i odgałęziać się do Jastrzębia Zdroju.
Dokładny przebieg nie został jeszcze wytyczony. Na „stole” są cztery potencjalne warianty. Żaden z nich nie jest zupełnie bezkolizyjny w stosunku do istniejącej zabudowy i stąd poruszenie wśród mieszkańców terenów, które miałaby przeciąć trasa szybkiej kolei.
Dla każdego z wariantów CPK opracował proponowane rozwiązania techniczne. To, jak będzie wyglądać wariant inwestorski, który spółka przedstawi we wniosku o decyzję środowiskową, ma być pochodną (a przynajmniej takie obietnice składają jej przedstawiciele) m.in. prowadzonych właśnie konsultacji społecznych. Miały się one odbyć w lutym, ale ze względu na sytuację epidemiczną ostatecznie wystartowały 30 marca. W najbliższy piątek (22 kwietnia) zakończą się spotkaniem w Tychach (ma się ono odbyć o godz. 18 w auli budynku szkolnego Allstars).
To
jednak nie zakończy publicznej dyskusji o przebiegu linii szybkiej
kolei w naszym regionie. Na początku maja na
wyjazdowym spotkaniu zebrać ma się senacki Zespół
ds. Rozwoju Województwa Śląskiego. Przypomnijmy,
że zespół ten obradował w tej sprawie w senacie na początku
marca. Jak wyjaśniła nam senator Halina Bieda, z podjęciem tematu
na lokalnym gruncie senatorzy postanowili zaczekać aż do
zakończenia oficjalnych konsultacji prowadzonych na zlecenie CPK. Na
posiedzenie senackiego zespołu mają zostać zaproszeni
przedstawiciele CPK, samorządów, posłowie i mieszkańcy z gmin,
które miałaby przeciąć linia szybkiej
kolei.
Może Cię zainteresować: