Chebzie ma nie tylko pyntlę. Stacja Biblioteka to modelowy przykład, jak na Śląsku dbać o architekturę

Tak, wiemy, o Chebziu różne rzeczy można usłyszeć. W istnienie tamtejszej słynnej pętli tramwajowej niektórzy nie potrafią uwierzyć aż do momentu, kiedy już ujrzą ją na własne oczy. Sceptykom i niedowiarkom odpowiadamy: tak, owszem, Chebzie (i pętla) istnieje i choć małe, to ma swoje atuty. Tym najbardziej spektakularnym jest tamtejszy dworzec kolejowy. Od 1 stycznia 2023 r. figuruje on na trasie Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Dodajmy, że nie pierwszy raz. Obiekt znajdował się na tym Szlaku w latach 2006 - 2010. Potem, w związku z postępującą dewastacją, dworzec z tej listy wykreślono (razem z Porcelaną Śląską) i były to pierwsze dwa obiekty usunięte ze Szlaku.

Wielki powrót możliwy stał się za sprawą zmiany właściciela. Zdewastowany obiekt od PKP za blisko milion złotych wykupiło miasto, które 2016 r. dokonało w nim gruntownego remontu, adaptując do funkcji siedziby biblioteki miejskiej, ale zachowując równocześnie jego funkcję dworcową. Obiekt zyskał też nowy szyld – Stację Biblioteka.

Dzisiaj budynek, którego historia sięga przełomu XIX i XX wieku, jest wizytówką dzielnicy, o czym świadczy wygrana w organizowanym przez Fundację „Pro Kolej” i Fundację Grupy PKP konkursie na „Dworzec Roku”. Decyzja o jego powrocie na Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego nie dziwi zatem. Pozostaje mieć nadzieję, że na samej obecności się nie skończy i obiekt będzie przyciągał do swoich wnętrz odbywającymi się tam wydarzeniami. A wnętrza naprawdę robią wrażenie. Zresztą sami zobaczcie.