Dariusz Stalmach w ciągu niespełna roku przeżył tak wiele, że rówieśnicy mogą mu tylko zazdrościć. Najpierw jego klubowym kolegą stał się Lukas Podolski. Potem zadebiutował w wieku 15 lat i został najmłodszym piłkarzem Górnika Zabrze w historii Ekstraklasy, bijąc rekordy Joachima Hutki i samego Włodzimierza Lubańskiego.
To jednak nie koniec, a w zasadzie początek pięknej historii. Kilka dni temu włoskie media zaczęły donosić, że Stalmach jest o krok od podpisania kontraktu z Milanem. Mało tego, był także pod uważną obserwacją Juventusu i Romy. To pokazuje, że mamy do czynienia z wielkim talentem.
Górnik dostanie 700 tys. euro
W środę 31 sierpnia Górnik Zabrze oficjalnie poinformował, że sprzedał 16-letniego pomocnika. W Mediolanie prawdopodobnie podpisał 3-letni kontrakt, choć to jeszcze nie zostało oficjalnie potwierdzone. Nieoficjalne są także wieści na temat kwoty, którą "Rossoneri" przeleją na konto zabrzan.
Prawdopodobnie Górnik zarobi 700 tys. euro. Kwota ta może wzrosnąć, a to za sprawą bonusów, które zostały wpisane w umowie. Jest zatem szansa, że klub z Roosevelta ostatecznie zarobi jeszcze więcej.
Na razie jednak nie ma co się nastawiać, że Stalmach w krótkim czasie stanie się gwiazdą Serie A. Wiadomo, że na początek ma przede wszystkim grać w drużynie młodzieżowej. Możliwe, że czasami będzie mieć okazję trenować pod okiem Stefano Pioliego w pierwszym zespole. A tam spotka Zlatana Ibrahimovicia, Sandor Tonaliego, Theo Hernandeza, czy Divocka Origiego.
16-latek trafia do wielkiego klubu, który da mu wszelkie narzędzia do zrobienia dużej kariery. Wszystko teraz w nogach i głowie młodego piłkarza, bo przenosiny do mistrza Włoch to wejście do zupełnie innego piłkarskiego świata.
Może Cię zainteresować:
Ponad 12 mln zł zarobi Górnik Zabrze na ostatniej wyprzedaży piłkarzy. Nowe nabytki z zagranicy
Może Cię zainteresować: