AKTUALIZACJA, godz. 23:30
Stany alarmowe są przekroczone już na 13 stacjach pomiarowych w woj. śląskim. Do wcześniejszych doszły Radocha (Przemsza, stan wody 130 cm, stan alarmowy 130 cm) oraz Brynica (Brynica, odpowiednio 222 cm i 220 cm).
AKTUALIZACJA, godz. 20:40
Stany alarmowe są przekroczone już na 11 stacjach pomiarowych w woj. śląskim. Do wcześniejszych doszły Racibórz Miedonia (Odra, stan wody 625 cm, stan alarmowy 600 cm) oraz Szabelnia (Brynica, odpowiednio 149 cm i 100 cm).
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
Bojszowy, Chałupki, Czechowice-Dziedzice, Gliwice, Goczałkowice, Kozłowa Góra, Krzyżanowice, Olza, Pszczyna - w tych miejscowościach rzeki przekroczyły już stan alarmowy.
Centymetry dzielą od tego również Racibórz Miedonię (Odra) czy Brynicę (Brynica).
O tym, jak groźne może być wezbranie wody, przekonała się mieszkanka Jastrzębia-Zdroju: Śląskie. Samochód porwany przez nurt rzeki. Kobieta sama wydostała się z auta
Prezydent Raciborza apeluje o natychmiastowe rozpoczęcie napełniania zbiornika Racibórz Dolny
Prezydent Raciborza Jacek Wojciechowicz zwrócił się do prezesa Wód Polskich oraz dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej o natychmiastowe rozpoczęcie napełniania zbiornika Racibórz Dolny.
- Rozpoczęcie napełniania zbiornika leży w kompetencji tych organów. Władze samorządowe nie mają takich uprawnień. Obecny coraz wyższy poziom Odry, poza groźbą ewentualnej powodzi, powoduje również konieczność zamykania włazów przelewowych, którymi do Odry (po podczyszczeniu) trafia woda deszczowa. Powyżej pewnego poziomu musimy zamykać te włazy, ponieważ inaczej woda z Odry wlewałaby się do naszej kanalizacji. Ale to zamknięcie powoduje, że kanalizacja zaczyna być przepełniona (ciągły napływ deszczówki ) i zamiast odbierać wodę z opadów zaczyna ją wyrzucać na zewnątrz, doprowadzając do podtopień w najniższych punktach (piwnice, tunele). Dlatego w aktualnym stanie rzeczy tylko obniżenie poziomu wody w Odrze może pozwolić na opróżnienie przepełnionej kanalizacji. Dlatego zwróciłem się o rozpoczęcie procedury napełniania zbiornika co by umożliwiło nam również udrożnienie naszej kanalizacji w całym mieście - pisze Jacek Wojciechowicz.
"Najgorsza sytuacja na południu województwa"
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w sobotę po południu w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach wojewoda śląski Marek Wójcik poinformował, że najwięcej zgłoszeń strażacy mieli w powiatach: cieszyńskim, pszczyńskim i wodzisławskim.
– Generalnie rzecz biorąc najgorszą sytuację mamy na południu województwa. Spodziewamy się, że w dalszym ciągu opady będą powodowały, że ta sytuacja może się pogarszać – powiedział wojewoda. Jak zaznaczył, doszło do lokalnych podtopień i innych utrudnień. – Natomiast te podtopienia też na razie nie skutkowały koniecznością przeprowadzania ewakuacji – podkreślił wojewoda.
Działania w terenie prowadzi kilkaset zastępów strażaków z PSP i OSP. – Nasze działania polegają na pompowaniu wody, układaniu worków z piaskiem, usuwaniu zatorów, udrażnianiu studzienek i kanałów – powiedział zastępca Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Damian Legierski.
Alarm przeciwpowodziowy w Gliwicach
Do grona gmin, które ogłosiły alarm przeciwpowodziowy (m.in. Rudzińca i Zebrzydowic) dołączyły też Gliwice. Zamknięto tam zalany Park Chrobrego, nieprzejezdna jest ulica Akademicka. Krytyczna jest sytuacja na Ostropce. - Mogą się zdarzać lokalne rozlewiska i podtopienia wywołane przeciążoną siecią kanalizacji deszczowej. Działania służb skupione są na ochronie domów mieszkalnych i budynków użyteczności publicznej - informuje Katarzyna Kuczyńska-Budka, prezydentka Gliwic.
Może Cię zainteresować: