Powstanie program naukowy dla Śląska
Europejskie Miasto Nauki w Katowicach ma przynosić nie tylko prestiż, ale także wymierne korzyści dla województwa śląskiego. Służy temu m.in. opracowany przez ekspertów z różnych dziedzin konkurs EU TalentOn, skierowany do młodych naukowców z całej Europy, w szczególności do badaczy zawodowych w wieku od 21 do 35 lat. Rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Ryszard Koziołek uważa, że tworzenie kolejnego think tanku to za mało, a rolę nauki w procesie transformacji regionu należy rozpatrywać długofalowo.
- Mnie zależy na czymś, co miałoby nieco inny charakter, a co nazwaliśmy sobie programem naukowym dla Śląska. Chodzi o to, abyśmy co roku ogłaszali konkursy na badania w kluczowych obszarach dla regionu: woda, ziemia, powietrze, depopulacja młodych, jak zdrowo żyć, jak lepiej inwestować pieniądze, jak mądrze używać odnawialnych źródeł energii - mówił Koziołek na antenie TVP Katowice.
Pierwsze środki na fundusz wyłoży Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Kolejne mają pochodzić m.in. z Krajowego Planu Odbudowy, Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, Fundusz Restrukturyzacji Górnego Śląska. Zgodnie z planem, inauguracyjna edycja programu naukowego dla Śląska ma wystartować pod koniec bieżącego roku lub na początku 2025.
Przyszłość regionu. Stolica nauki czy drugie Detroit?
Zdaniem prof. Koziołka hasło ,,transformacja Śląska" jest używane bardzo często, ale nikt nie zadaje pytania, na czym miałaby ona polegać i czym miałaby się zakończyć. Nie wiadomo więc w co docelowo miałby się przetransformować Śląsk. Czy nauka i edukacja mogłyby stać się nowym przemysłem Śląska?
- To może być siła, która sprawi, że tam gdzie są dobre szkoły i dobre uczelnie, tam po prostu ludzie przyjeżdżają i się osiedlają. Absolwenci zostają w tych miejscach, rodzice posyłają dzieci do dobrych szkół.
Śląsk drugim Detroit? Niektóre prognozy demograficzne są szokujące i mówią, że w ciągu 20 lat populacja regionu zmniejszy się o milion osób. Marcin Zasada dopytywał swojego gościa, jak zapobiec takiej katastrofie. Czy uczelnie regionu są w stanie konkurować z wiodącymi ośrodkami akademickimi w Polsce i Europie?
Według rektora Uniwersytetu Śląskiego kluczem do sukcesu jest zacieśnienie współpracy między siedmioma uczelniami publicznymi, które mają siedzibę w Katowicach. Wśród pomysłów wymienił możliwość wyboru przez studenta modułu czy kursu na dowolnej z nich. Przykładowo student UŚ mógłby wybrać interesujące go zajęcia np. z oferty Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, a student ŚUM z oferty Politechniki Śląskiej.
- Musimy być szybsi, odważniejsi i lepiej ze sobą współpracować. Nie wygramy argumentem miast, a te są w przypadku uniwersytetów i akademii bardzo istotne. Jeżeli ma się zaplecze urbanistyczne jak Kraków, Gdańsk, Warszawa, Oxford czy inne kultowe miejsca, to my nie mamy startu, mówiąc kolokwialnie. My musimy intensywnie współpracować ze sobą, oferować studentom coś, czego nie mają gdzie indziej.
