Szczepan twardoch w aucie alpine

Szczepan Twardoch, Gigachad i Król Memów. Jak pisarz z Pilchowic funkcjonuje w dwóch światach

Memiczno-literacki zakątek polskiego internetu to dość osobliwe miejsce. Można tu rozwodzić się nad elitarnością tej bańki i jej nieśmiesznością, ale na pograniczu śląskiego i pisarskiego internetu żyje sobie Szczepan Twardoch. I wiecie co, to naprawdę dziwne miejsce, a pisarz ten stał się prawdziwym fenomenem.

Remigiusz Mróz osobiście publikuje, bądź robi memy z samym sobą, jak to szybko potrafi pisać książki i w tydzień da radę rozplanować i napisać całą sagę “Pieśni chrustu i ognia”. I nie ma się co temu dziwić. Mróz napisał 58 książek w niespełna 10 lat i był najbardziej poczytnym polskim pisarzem kilka lat z rzędu. Chociaż w jego przypadku wizerunek w internecie i memy oferują dość prostą tematykę. Mróz pisze szybko. Po prostu. Szczepan Twardoch ma bardziej złożony wizerunek.

Andrzej Sapkowski jest rozpoznawalny z tego, że wziął “z góry” pieniądze za licencję do gier i z wypowiedzi jak to “gry narobiły mu mnóstwo smrodu i gówna”. Widzimy tu, że wizerunek już mniej bazuje na twórczości i zaczyna bardziej dotyczyć charakteru pisarza. Dominują więc chciwość i żarty, że książki są na podstawie gier. Co oczywiście jest bzdurą- książki i gry powstały na podstawie świetnego serialu Netflixa- Rodowód Krwi. Inaczej zaczyna się jednak robić przy znanej snoblistce Oldze Tokarczuk, zwanej przez niektórych Arystokarczuk, bo w jej przypadku memy koncentrują się na urojonej antypolskości, a nie faktycznej twórczości. A szkoda, bo to klasistowskie podejście do sztuki powinno być piętnowane zamiast nieistniejących cudzych fiksacji. A jak w tym wszystkim wypada nasz wieszcz narodowy- Szczepan Twardoch z Pilchowic?

Autokreacja

Aktualnie Szczepan Twardoch zajmuje się organizacją pomocy dla armii ukraińskiej i koordynowaniem zbiórki, z której pieniądze są przeznaczane na wyposażenie dla żołnierzy i sam jeździ na drugą linię frontu do Donbasu. W związku z tym jego publicystyka nieco przycichła, chociaż nic nie sugeruje, żeby Twardoch utracił swoją pozycję. Pozornie może się wydawać, że zmienia się wizerunek pisarza, ale jeśli się zastanowimy, to Twardoch jest jedynym pisarzem, który może w ten sposób pomagać. Chłopięca fascynacja giwerami to jego znak rozpoznawalny.

Szczepan Twardoch od lat zajmuje się trzema rzeczami tak w zasadzie. Pisze książki o Śląsku, albo najbardziej śląskie książki nie o Śląsku. Po drugie: za pośrednictwem mediów społecznościowych i spotkań autorskich moderuje dyskurs śląski, a robi to z pełną pewnością siebie nie bojąc się mocnych i często prowokacyjnych słów. Po trzecie: prowadzi najbardziej hipsterski Instagram na świecie. Dla niewtajemniczonych oznacza to pozowanie przy codziennych czynnościach, elegancki ubiór, obowiązkowa broda i chłopięce zafascynowanie gadżetami i nowoczesnością. Te ostatnie przejawiają się miłością pisarza do szybkich samochodów i celnej broni.

Landkarte von Schlesien

Może Cię zainteresować:

Roman Balczarek: Czyj był Śląsk? Polski, niemiecki, czeski? A może swój? Hałda mitów i błędów narosła wokół przynależności Śląska

Autor: Roman Balczarek

09/12/2023

Co ciekawe te trzy rzeczy wydają się żyć obok siebie i być niezależne. Każda z trzech stron ma prawo żyć bez pozostałych. Jego Instagram bez kontekstu bycia pisarzem jest po prostu wizerunkiem kolejnego popularnego hipstera, choć ewidentnie bogatszego niż przeciętny przedstawiciel tej subkultury w mediach. Stojąc na trzech filarach Twardoch ma silniejszą pozycję niż wielu innych pisarzy czy nawet po prostu influencerów, bo chyba tak można go określić. Jeśli straci, któryś z filarów nadal będzie stał na dwóch nogach.

Moderowanie dyskursu

Twardochowi jak mało komu, udaje mu się poruszyć śląską opinię publiczną i przebić do polskiej świadomości. Twardoch ewidentnie moderuje dyskurs i tworzy go często zabierając dość wygodne stanowisko kogoś, kto stoi lekko z boku i z wyższością patrzy. Niczym ten śpiewak co grał i patrzył na równy tłumów marsz.

Jeśli coś się wydarzyło na Śląsku, Twardoch komentuje. Jeśli Twardoch chce, żeby coś było komentowane, to pisze post i cały internet śląski zaczyna o tym rozmawiać, a rozmowy często wychodzą poza internet-do barów czy kawiarni.

Kto przynosi prezenty na Gwiazdkę na Śląsku i czemu Szczepan Twardoch?
Kto przynosi prezenty na Gwiazdkę na Śląsku i czemu Szczepan Twardoch?

Jego posty są bezkompromisowe i celne. W polskiej świadomości ma bardziej ugruntowaną pozycję niż Zbyszek Rokita (wyłącznie kwestia stażu), lecz w tłumaczeniu Śląska Polsce są równi. Ale nas dziś bardziej interesuje nisza, śląska nisza. W niej Twardoch jest co ciekawe bardzo inkluzywny. Chyba najbardziej wśród wielu pisarzy. Nie trzeba czytać książek Twardocha, żeby wiedzieć, kim jest pisarz i co myśli. Do dialogu zaprasza i wmanewrowuje ludzi, którzy nie muszą być jego czytelnikami. To naprawdę jest fenomenem.

Nie ma jednak sensu mu odbierać twórczości. Książki Twardocha były bardzo ważne. “Drach”, “Król”, “Morfina” i “Wieczny Grunwald” to kamienie milowe dla śląskiej kultury. Jedne dzieła opisują Śląsk jak żadne inne wcześniej, a drugie pokazują polskiej bańce, że jest sobie taki Ślązak, co pisze fajne książki i wkurwia się jak ktoś go nazwie Polakiem. To naprawdę bardzo cenne zjawiska dla śląskiej kultury. A sam Szczepan nie sprawia wrażenia, żeby mu przeszkadzało bycie w centrum uwagi.

Gigachad

Na bazie tych trzech filarów Twardoch urasta nam do Gigachada, symbolu męskości o szerokiej szczęce, alegorii siły i mądrości. Jest zatem królem memów, które eksponują męskość i wielką śląskość. Przykładów kilka zamieszczę oczywiście w galerii (tak analizuję memy, ale nie jestem w tym pierwszy). Ciekawa jest bardzo bańka odbiorców tych memów i publicystyki, bo mam wrażenie, że to jest kierowane do tych samych ludzi.

Memy nie wyśmiewają więc twórczości i kontrowersyjnych poglądów-jak u innych pisarzy- a oferują nam (czasem) ironiczny kult jednostki. Chłopcy grając w “Europę Universalis” od studia Paradox tworzą niepodległe księstwo Śląskie na czele z księciem Szczepanem. Pojawiają się memy o potężnym Ślązaku, a nazwisko współgra z tym idealnie. Mój znajomy mawia z kolei, że jeśli mamy nazywać jakoś męskie przyrodzenie to tylko trzy imiona ma są do wyboru: Philip K. Dick, Woody Harrelson i Szczepan Twardoch.

Jednocześnie sam pisarz też dba o tworzenie templematek pod memy. Nie potrzebuje innych, żeby tworzyli. Tu napisze “Pierdol się Polsko”, tam wystąpi w telewizji, a w innym miejscu wrzuci na YouTube filmik, co męskiego właśnie zrobił.

Śląskie miasto w XVII wieku. Autor: Frierdich Werner

Może Cię zainteresować:

Friedrich Werner. To dzięki niemu wiemy jak bardzo śląskie miasta zmieniły się na przestrzeni wieków

Autor: Roman Balczarek

01/12/2023

Kilka lat temu, będąc gościem TVP2 Szczepan Twardoch opowiadał o tym, że jest “taka głoska w języku śląskim, której nie da się oddać w polskim zapisie”. Słowa i fragment programu stały się kultowe w pewnym gronie i stała się nawet tematem przewodnim grupy na Facebooku (wystarczy wpisać w wyszukiwarkę).

“Islam dlŏ Ślōnska”, czyli najlepsza strona o Śląsku na Facebooku tworzy przeróbki z filmikami z Twardochem i publikuje memy czyniąc Twardocha śląskim ekwiwalentem Wojtyły. A wszystko okraszone tematyką Islamu. Naprawdę polecam, bo to cudowne miejsce. Ponadto Szczepan Twardoch już dobre 10 lat temu był gwiazdą dość niszowych filmików w internecie. Na przykład “Szczepan Twardoch żołnierz Chrystusa zapierdala na krucjatę” albo zaginiony film “Szczepan Twardoch strzela do Polaka”. W tym ostatnim ktoś podłożył pod nagrania ze strzelnicy fragment filmu o strajkach w PRL. Słyszymy najpierw krzyk “No strzelaj do Polaka”, po czym Szczepan strzela i śmiejąc się mówi “a masz kurwa”.

Widzimy więc jak wizerunek medialny i bycie pewnego rodzaju ikony odbijają się w rzeczywistości memicznej. A synergia pomiędzy pisarzem a twórcami memów jest po prostu wspaniała. Memy mogą wydawać się dość absurdalne do analizy, ale z drugiej strony pokazują nam najlepiej czym, ludzie żyją. Nie tworzy się memów o powtarzalności bohaterów Twardocha i o tym, że farorz Scholtis musi być w prawie każdej książce. Żywszy jest wizerunek pisarza i jego poglądy.

Jedyny taki pisarz

Nie chcę pokusić się o zbyt pochopne wnioski, ale wydaje mi się, że nie ma drugiego pisarza na Śląsku jak i w Polsce o takiej sylwetce i takim wpływie. Pisarza, gdzie jego własna twórczość i persona żyją sobie równolegle i jedna bez drugiej może istnieć. Twardoch w przestrzeni publicznej wydaje się być jednym z niewielu pisarzy, którzy nie są niewolnikami własnej twórczości (chociaż któż z nas nie jest niewolnikiem). Jest też bardzo inkluzywny, bo podążać za nim może każdy. Chociaż i tu mamy dość ciekawą i sprzeczną sytuację. Pisarz nie piętnuje ludzi nieczytających jego i jest przeciwny akcjom promocji czytelnictwa, ale jednocześnie zaczął się ostatnio dość krytycznie wypowiadać o kulturze masowej. A smuci mnie to osobiście, bo jestem osobą chłonącą dużo różniej kultury. Tu gram w Gothica i Minecrafta, tam czytam Folleta i Camusa, a filmy oglądam na przemian: nieme ekspresjonistyczne, superbohaterskie i psychologiczne dramaty. Wartościowanie kultury budzi jedynie klasizm i nie przynosi niczego dobrego.

Dlatego też nie ulegajmy wizerunkowi pisarza przesadnie. Jego obecność jest czymś bardzo ważnym dla Śląska i rozmawiajmy. Zarówno sami jak i zaproszeni przez pisarza. Jeżeli kupowanie broni jest zgodne z naszą moralnością, to zastanówmy się nad wpłatą na zbiórkę. Szczepan Twardoch jest żyjącym fenomenem i dobrze jest śledzić go na portalach społecznościowych i czytać książki, jeśli nam się podobają. Jego pozycja, póki co wydaje się być niezachwiana, chociaż pod znakiem zapytania stoi kto, albo czy w ogóle będzie liderem bądź liderami kolejnej fazy śląskiego przebudzenia narodowego.