Barbórka to najważniejsze święto na Górnym Śląsku - dzień patronki górników i trudnej pracy, czyli św. Barbary.
W niedzielę, 4 grudnia, punktualnie o godz. 7.00 Orkiestra Dęta KWK "Wieczorek" obudziła mieszkańców Nikiszowca. Ludzie, żeby to zobaczyć, przyjechali nie tylko z Piekar Śląskich i Bytomia, ale też z Krakowa, Warszawy, a nawet Gdańska.
- Mam korzenie w Katowicach. Dziadek był górnikiem, ale moi rodzice po ślubie wrócili w rodzinne strony, czyli na Pomorze. Bardzo chciałem zobaczyć na żywo i usłyszeć orkiestrę górniczą, bo dziadek w takiej grał. Przyjechaliśmy z narzeczoną wczoraj rano. Byliśmy w Kopalni "Guido", a dziś jesteśmy tutaj - opowiedział nam turysta z drugiego końca Polski.
Choć Kopalnię "Wieczorek" niedawno zamknięto po 192 latach wydobycia, to tradycje związane z górnictwem wciąż są na Nikiszowcu żywe. Orkiestra gra nieprzerwanie od 111 lat. Jak długo jeszcze? Nie wiadomo, ponieważ boryka się ze sporymi problemami finansowymi. Była obawa, że ubiegłoroczna Barbórka będzie dla niej ostatnią, ale udało się znaleźć sponsora, aby zagrać kolejny raz.
Może Cię zainteresować:
Janusz Kowalski opowiada bzdury o górnictwie przed KWK "Wieczorek" w Katowicach
Może Cię zainteresować: