Wszystko zaczęło się od wydanej w 2011 roku przez Filipa Springera książki pod tytułem „Miedzianka. Historia znikania”. Wiele osób dowiedziało się wtedy o tym zapomnianym miasteczku z siedmiowiekową tradycją, które na skutek wydobycia miedzi, a później grabieżczej eksploatacji uranu, całkowicie zniknęło z powierzchni ziemi.
Wieża mieszkalna, nawiązująca do górniczego wizerunku miasta
Po przeczytaniu książki Springera, historią miasta zainteresowali się inwestorzy z Warszawy - Patrycja i Krzysztof Masiewicz. Postanowili przeprowadzić się do Miedzianki i zacząć tam wszystko „od zera”, a o pomoc w realizacji swoich planów poprosili architekta z Katowic - Roberta Koniecznego. Ta współpraca doprowadziła do stworzenia Szybu Miedzianka - wieży mieszkalnej z księgarnią, która nawiązuje do niewidocznego już w przestrzeni, górniczego wizerunku miasta.
W ostatni weekend sierpnia 2022 r. odbyła się oficjalna inauguracja tego budynku, a jej najważniejszym punktem było spotkanie wokół „Archiprzewodnika po Polsce” - książki autorstwa Roberta Koniecznego i Tomasza Malkowskiego. Zaczęło się jednak od przedstawienia historii powstawania Szybu Miedzianka, którą mogliśmy poznać z perspektywy zarówno architekta, jak i inwestora.
- Baliśmy się, że KWK Promes nie podejmie się w ogóle projektowania w tym miejscu - tak Krzysztof Masiewicz wspominał pierwsze kontakty z pracownią Koniecznego. Wcześniej współpracy odmówił mu geolog, twierdząc że „w Miedziance wszystko się przecież wali i szkoda nawet próbować cokolwiek tu zrobić”. Po skontaktowaniu się z Koniecznym okazało się jednak, że obawy inwestora były zupełnie niepotrzebne.
- Pochodzę ze Śląska, więc ta historia była dla mnie bardzo bliska - tak założyciel KWK Promes tłumaczył, dlaczego niemal od razu zgodził się na współpracę. - Mój dom rodzinny w Rudzie Śląskiej Kochłowicach w wyniku szkód górniczych przestał istnieć. Kiedy przeczytałem książkę Filipa Springera, to czułem ten temat wręcz doskonale - kontynuował architekt.
W efekcie tej współpracy powstała wertykalna wieża, mieszcząca w sobie wszystkie funkcje, na których zależało klientom. Dolnym modułem jest mieszkanie dla artystów lub pisarzy, którzy będą prezentować swoje prace w dwukondygnacyjnej księgarnio-galerii powyżej. Nad nią znajduje się natomiast dwupoziomowy dom, w którym zamieszkali inwestorzy.
Co ciekawe, w powstawanie projektu zaangażował się również sam Filip Springer. Wziął udział między innymi w prezentacji koncepcji w siedzibie KWK Promes, symbolicznie „ochrzcił” budowę podczas wylewania fundamentów, a następnie sam nadał budynkowi oficjalną nazwę Szyb Miedzianka.