Roger Federer na korcie nie bał się nikogo. Poza kortem bał się tylko... wspomnienia o Zabrzu
Cały świat wciąż żegna Rogera Federera, również fani tenisa nad Wisłą. Szwajcar tylko raz grał w Polsce (i to na Śląsku) i od tamtej pory naszego kraju unikał jak dłużnik komornika. Być może wszystko przez... szpital grozy w Zabrzu. Tak przynajmniej zapisał się on w pamięci genialnego tenisisty. Wiecie, w latach 90. nasza służba zdrowia nie zachęcała do chorowania.