Jak GKS Katowice i Ecik Janoszka załatwili Bordeaux i Zinedine'a Zidane'a. "Ała i ała. Dotknąć go nie szło było"
Oto być może najbardziej niewiarygodna opowieść w dziejach śląskiego piłkarstwa. Zinedine Zidane i gwiazdorska ekipa Girondins Bordeaux spotkali się w Pucharze UEFA z jedną z wielu drużyn z futbolowej prowincji, których później nikt w wielkich klubach nie pamięta. Chyba, że ktoś tak duży przegra z kimś tak małym, ale do tego trzeba... Pomyślmy: zaćmienia słońca, koniunkcji planet i wiary w to, że jakiś chłop z Radzionkowa załatwi boiskowego półboga. No i... wszystko to właśnie zdarzyło się 28 lat temu.