Nie tylko "Łysek z pokładu Idy". Zapomniana epoka pracy koni w górnictwie
"Łysek za nic w świecie nie chciał wejść do windy. Czerniała przed nim groźnym rusztowaniem sztab żelaznych i dlatego bał się ogromnie" – od tych słów zaczyna się historia najsłynniejszego, choć fikcyjnego, konia w polskim górnictwie. Fikcją za to nie jest trwająca przez setki lat końska epoka w polskim górnictwie. Ostatni koń wyjechał na powierzchnię dopiero w XXI wieku!