Prof. Rostropowicz: Ślązaków upokorzono i wyrzucono z własnej historii. Upomnijmy się o nich
Kilkanaście lat temu zaopatrzyłam się w spis ulic i placów w naszym województwie. Mam go w domu. Jeśli ktoś nie wgłębiłby się w problem, to łatwo da się zwieść opinii, że na Śląsku nigdy nie było tzw. wyższej kultury, że nigdy tu się nie urodził żaden wybitny człowiek (autorów tych zdań pominę …., jeszcze żyją…). Nazewnictwo ulic i placów jeszcze 20 lat temu honorowało. Proszę sprawdzić, jak to dziś wygląda. Dziwne, że na śląskich wsiach, gdzie żyła ludność autochtoniczna (jest to greckie słowo, znaczy: rodzima) najczęściej pojawiała się w jako patronka ulicy poetka, która śpiewała: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz”.