Polska drastycznie ograniczyła import węgla. Górnicze spółki odetchnęły, ale i tak są pod kreską
Górnicy w Australii, Republice Południowej Afryki, Kolumbii, czy Kazachstanie mają powody do narzekania. Polska drastycznie ograniczyła skalę importu węgla. Rok do roku ilość sprowadzanego przez nasz kraj „czarnego złota” zmalała o ponad 90 procent. Górnicze spółki odetchnęły, ale to dla nich jedyny powód do satysfakcji. Wyraźnie bowiem widać, że czas węglowej hossy już się skończył.