Najostrzejsze miejsce na Górnym Śląsku. Ninja, Yolo, Babushka, NZS. Czyli sosy z Chorzowa, które dają „popalić”
Ninja, Yolo, Babushka czy NZS – ten skrót rozwiniemy później, to ostre sosy, które produkowane są w niewielkiej firmie w centrum Chorzowa. Można śmiało stwierdzić, że to najostrzejsze miejsce na Górnym Śląsku. Ostre, ale bardzo niepozorne. A firma, po której produkty coraz chętniej sięgają miłośnicy ostrej kuchni, i to nie tylko w kraju, zatrudnia zaledwie cztery osoby.