Drozda: Trzy wymiary patodeweloperki. To architektura, urbanistyka i ekonomia metra kwadratowego
Znany na Śląsku architekt Henryk Buszko opowiadał w filmie "Bloki", że na projektowanym przez niego osiedlu Tysiąclecia w Katowicach, bloki stawiano od siebie nie bliżej niż co 50 metrów. Nie 12 metrów, co według Buszki jest „nieludzkie”. Później pada wypowiedź agentki nieruchomości, która zachwala osiedle na przedmieściach Warszawy, mówiąc o tym, że tutaj bloki są szeroko rozstawione i używa dokładnie tej samej miary - 12 metrów. Szeroko! - mówi dr Łukasz Drozda, politolog i urbanista z Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarne.