Nie ma Skrzycznego, nie ma „Wielkiej Korony Beskidzkiej”. Ale jest wyzwanie. „The Loop” ma przyciągnąć także turystów z zagranicy
„The Loop”, długodystansowa trasa w Beskidach, poprowadzona po istniejących już szlakach, zostanie oficjalnie otwarta 27 maja, ale już teraz budzi spore kontrowersje. – To nie jest szlak dla „zawodowców”. Można go przejść rekreacyjnie, wykorzystując dwutygodniowy urlop – mówi Przemysław Smyczek, naczelnik Wydziału Kultury i Promocji bielskiego magistratu.