Ukazał się wywiad rzeka z Mirosławem Neinertem, aktorem, szefem Teatru Korez w Katowicach. "Ja się śmieję, jak ktoś mówi o mnie <artysta>"
Jeździ 30-letnim jaguarem, który dostał na 60. urodziny. Namiętnie pali cygara. Założył i z powodzeniem prowadzi prywatny teatr w Katowicach. Godo po śląsku jakby urodził się na Batorym a nie w Żaganiu, a jego mama nie była z Dąbrowy Górniczej, a tata (zresztą górnik) spod Poznania. To dzięki niemu (i Robertowi Talarczykowi) w teatrze zaczęto promować śląską kulturę. Mnóstwa ciekawych rzeczy o Mirosławie Neinercie można się dowiedzieć z wywiadu rzeki, jaki z nim przeprowadził Tomasz Kowalski. Książka pt. "Kolega" właśnie się ukazała pod patronatem Ślązaga.