"Kopalnie odblokować przy użyciu maksymalnych sił i środków". Stan wojenny mógł paść z powodu zimna
Zaraz po ogłoszeniu stanu wojennego w zakładach pracy na Śląsku i w Zagłębiu zaczęły wybuchać strajki okupacyjne. Władze były zaskoczone. Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego domagała się „odblokowania kopalń". W kraju brakowało węgla, a zima 1981 roku była wyjątkowo ostra. W elektrowniach zapasy surowca wystarczały na dwa, trzy dni. Cały ten misternie przygotowany stan wojenny mógł się rozpaść z powodu zimna.