Tragedia w KWK Knurów-Szczygłowice: zasypany górnik nie żyje. Osierocił dwójkę dzieci. Akcja ratownicza trwała dziewięć godzin
Po dziewięciu godzinach akcji w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Knurów ratownicy dotarli do zasypanego górnika. – Niestety, lekarz stwierdził jego zgon. Nasz kolega miał 40 lat, osierocił dwójkę dzieci w wieku 6 i 11 lat – poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa.