Z czego cieszono się na Górnym Śląsku 11 listopada 1918 roku? Rozmowa z prof. Ryszardem Kaczmarkiem, historykiem z Uniwersytetu Śląskiego
Po ponad czterech lat krwawych walk 11 listopada 1918 r. zakończyła się I wojna światowa. W wagonie kolejowym w lesie Compiègne podpisano układ rozejmowy pomiędzy Ententą i Cesarstwem Niemieckim. Z kolei w Warszawie tego dnia Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową i naczelne dowództwo podległych jej wojsk polskich. A co ten dzień oznaczał dla mieszkańców Górnego Śląska? - W zasadzie niewiele. Oznaczał zakończenie wojny, wstrzymanie walk na froncie zachodnim. I to było najważniejsze – w rozmowie ze ŚLĄZAGIEM mówi prof. Ryszard Kaczmarek, historyk z Uniwersytetu Śląskiego.