Grzechy walki z betonozą: "Drzewa, które sadzimy w miastach, nie dają nam praktycznie żadnej wartości"
Prezydentom miast zamarzyły się zielone rynki. Bytom, Ruda Śląska, Dąbrowa Górnicza – to tylko niektóre z miast naszego regionu, gdzie włodarze chcą walczyć z betonozą. Walka ta kosztować ma miliony złotych. Czy zostaną z sensem wydane? Pytanie o tyle zasadne, że zielony rynek – jak każdą inwestycję – można zepsuć. Nie każda zieleń nadaje się bowiem do ścisłego centrum miasta i nie każda ma szansę w takim miejscu przetrwać. Zwłaszcza w dobie zmian klimatycznych. Wiedzę na ten temat mają przyrodnicy i architekci krajobrazu. Trzeba tylko chcieć ich posłuchać.