Wystarczy iskra, żeby ciasne korytarze kopalni wypełniły się ogniem podgrzanym do 1000 stopni Celsjusza. Wybuch metanu jest najczęstszą przyczyną katastrof w górnictwie. Ten gaz znajduje się w pokładach węgla i wydobywa się z górotworu. Sam zapłon nie powoduje jeszcze tragedii, ale wybuch niesie ze sobą śmierć i zniszczenie. Po wybuchu metanu kula ognia zamienia się w błękitną aureolę, przed którą nie sposób się schronić. Widać to doskonale na filmie udostępnionym przez Główny Instytut Górnictwa. Dodajmy, że zarejestrowany wybuch metanu jest kontrolowanym zjawiskiem. Ten eksperyment przeprowadzono w Kopalni Doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie.
Metan nie ma zapachu ani smaku, jest lżejszy od powietrza. Wybucha, gdy jego stężenie w powietrzu wyniesie od ok. 4-4,5 do ok. 15 proc. Eksplozja i gwałtowny podmuch zazwyczaj wywołane są iskrą. Nie jest o nią trudno podczas prac w kopalni. Wystarczy, że dwie twarde skały ocierają się o siebie.
Wybuch metanu w kopalni Pniówek. Nie żyje 5 osób
Niestety metan znów dał o sobie znać w śląskiej kopalni w środę, 20 kwietnia 2022 roku. W kopalni Pniówek doszło do wybuchu metanu, a w zasadzie do dwóch wybuchów, bo gdy po poszkodowanych w pierwszej eksplozji górników posłano ratowników, nastąpił wybuch wtórny.
Obecny bilans ofiar to 5 osób. Ponad 20 zostało rannych. Wszyscy mają poważne poparzenia całego ciała.
Może Cię zainteresować:
Wybuchy metanu w kopalni Pniówek. Pięciu górników zginęło, siedmiu jest zaginionych
Może Cię zainteresować:
Górnicy z KWK Pniówek doznali poważnych oparzeń ciała i dróg oddechowych
Może Cię zainteresować: