Taksówkarz uratował oszczędności seniorki z Tychów. Padła ofiarą oszustwa „na policjanta”

Seniorka z Tychów mogła stracić wszystkie swoje oszczędności. Zadzwoniła do niej kobieta podająca się za policjantkę i powiadomiła, że jej pieniądze na koncie w banku są zagrożone. Wypłaciła je więc i planowała przekazać oszustom. Na szczęście czujność wykazał taksówkarz, który wiózł ją na miejsce. Powiadomił prawdziwych policjantów i uratował oszczędności starszej kobiety.

Taxi
Reklama

Zaczęło się jak często w takich przypadkach - od niepokojącego telefonu. Do siedemdziesięcioletniej mieszkanki Tychów zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę i poinformowała seniorkę, że jej pieniądze ulokowane na koncie w banku są zagrożone. Oszustka przekonywała, że kobieta już padła ofiarą oszustów, a jedynym rozwiązaniem jest wypłacenie pieniędzy i przekazanie ich policjantom, do momentu zakończenia obławy na oszustów.

- Wystraszona seniorka udała się do banku i wypłaciła ponad 34 tysiące złotych, nie podejrzewając, że ma do czynienia z przestępcami. Wypłata wzbudziła czujność pracownika placówki, jednak seniorka wytłumaczyła, że gotówka jest jej potrzebna na załatwienie sprawy osobistej – relacjonują policjanci.

Seniorka prawie straciła swoje oszczędności. Uratował je taksówkarz

Po wypłacie pieniędzy fałszywa policjantka ponownie skontaktowała się z seniorką. Poinformowała ją, że pieniądze należy dostarczyć w bezpieczne miejsce, a przed bankiem czeka już na nią taksówka. Zawiozła ją do Mikołowa, gdzie przed jednym z supermarketów czekała na nią… kolejna taksówka, która miała zawieźć siedemdziesięciolatkę na miejsce przekazania pieniędzy.

- Kierowca taksówki, widząc nerwową, roztrzęsioną siedemdziesięciolatkę i słysząc prowadzoną przez nią rozmowę telefoniczną, od razu nabrał poważnych podejrzeń. Szybko zorientował się, że starsza kobieta najprawdopodobniej padła ofiarą oszustów i aby zyskać na czasie, zjechał na pobocze, tłumacząc, że samochód uległ awarii. Następnie wysiadł z taksówki, rozłożył trójkąt ostrzegawczy za samochodem i udając, że sprawdza coś pod pokrywą silnika, zawiadomił o całym zdarzeniu policjantów – informują mundurowi.

Prawdziwi policjanci szybko dotarli na miejsce i wytłumaczyli kobiecie, że padła ofiarą oszustów. Dzięki czujności taksówkarza siedemdziesięciolatka uratowała swoje oszczędności.

Reklama

Policjanci ostrzegają przed oszustami

Policjanci po raz kolejny przypominają i ostrzegają, że oszuści stosują różne sposoby, by kogoś okraść. Często podają się za osobę z naszej rodziny, pracownika banku czy różnych instytucji – policjanta lub prokuratora. Zawsze deklarują chęć pomocy w trudnej sytuacji – chcą pomóc naszym bliskim uniknąć konsekwencji lub „zabezpieczyć” nasze pieniądze, które mają być przedmiotem rzekomej kradzieży.

- Apelujemy do wszystkich osób, które podejrzewają, że ktoś mógł paść ofiarą oszustwa i są świadkami podejrzanych sytuacji - widzą, że starsza osoba zostawia w miejscu publicznym pakunek, przekazuje go jakiejś osobie lub nagle decyduje się na wypłatę dużej kwoty gotówki, nie chcąc wyjaśnić przyczyny takiego. Nie bądźmy obojętni – dopytajmy o szczegóły – zaznaczają policjanci.

Taką osobą należy spytać czy potrzebna jest pomoc, a w razie jakichkolwiek wątpliwości należy reagować i skontaktować się z policją.

Reklama

Policjant z Katowic Mistrzem Europy w wyciskaniu sztangi

Może Cię zainteresować:

Policjant z Katowic Mistrzem Europy w wyciskaniu sztangi leżąc

Autor: Maciej Poloczek

06/04/2025

Czternastolatek przygnieciony przez spadający konar drzewa

Może Cię zainteresować:

Czternastolatek przygnieciony przez spadający konar drzewa. Jest w bardzo ciężkim stanie

Autor: Maciej Poloczek

06/04/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama
Reklama