Co prawda na Nikiszowcu nie rządzą "trójkąty i kwadraty", jak śpiewa Dawid Podsiadło, ale za to "trójkąty i prostokąty" - jak najbardziej. Osiedle zbudowane na początku XX wieku prezentuje się z góry tak samo spektakularnie jak Barcelona, z tymi swoimi regularnymi kształtami.