Katowice. Giszowiec. Miejsce wielkiej idei (miasto ogród) i wielkiego barbarzyństwa, które wszyscy widzieliśmy w kutzowych "Paciorkach jednego różańca". Zanim wszyscy to sobie na nowo uświadomiliśmy gdzieś w XXI wieku, był taki człowiek. Wcześniej. Stanisław Niemczyk. Zaprojektowana przez niego szkoła (tak, szkoła!) okazała się nie tylko architektonicznym dziełem, ale i impulsem interwencji społecznej w całej dzielnicy.