We wtorek, 29 kwietnia, przed godz. 15.00 ratownicy dotarli do kolejnego górnika uwięzionego niemal tysiąc metrów pod ziemią w KWK "Zofiówka" w Jastrzębiu-Zdroju. Było to możliwe dzięki wypompowaniu części wody z zalewiska, w którym namierzono lampy z lokalizatorami górników.
- Po obniżeniu lustra wody o około pół metra ratownicy dotarli do kolejnego z poszukiwanych górników. Przystąpili do uwolnienia go spod konstrukcji przenośnika taśmowego i wytransportowania z zalewiska na powierzchnię - poinformowało biuro prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Oczywiście możemy przypuszczać, jaki jest stan mężczyzny, ale najpierw musi potwierdzić to lekarz.
Przypomnijmy, że w sobotę, 23 kwietnia, w KWK "Zofiówka" doszło do wstrząsu. W zagrożonym rejonie pracowało 52 górników, ale dziesięciu nie udało się wydostać na powierzchnie. Potwierdzono śmierć sześciu z nich. Trzech jest nadal poszukiwany, a jeden został odnaleziony i ma zostać wytransportowany na powierzchnię.
Z kolei w wyniku wybuchu metanu w KWK "Pniówek" w Pawłowicach zmarło dotąd siedmiu górników. 20 przebywa wciąż w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Może Cię zainteresować: