Na zgłaszanie tramwajarzom swoich propozycji był czas do ubiegłej niedzieli (11 września). Scenariusz nadsyłanych planszówek miał ściśle wiązać się z komunikacją tramwajową, a ujęte w niej elementy miały odpowiadać specyfice Tramwajów Śląskich.
- Zatem jeśli pojawią się w grze wagony tramwajowe, to powinne być czerwone i przypominać modele eksploatowane w miastach Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii. Jeśli pojawią się w niej elementy miast, to powinne to być miasta, w których kursują nasze tramwaje. Resztę zostawiamy fantazji uczestników – tłumaczył przed rozpoczęciem konkursu Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich. Nie wykluczał również stworzenia na podstawie zwycięskiego projektu prawdziwej gry, która mogłaby stanowić promocyjny gadżet spółki.
Reakcje na konkurs były różne. Internetowa społeczność potraktowała to jako okazję do masowej „szydery”, z której wyłaniał się obraz podróży tramwajem wyglądający niczym połączenie filmu grozy z komediami Stanisława Barei i produkcjami spod szyldu Monthy Pythona. Mimo tych złośliwości zgłoszeń do konkursu napłynęło 28, co sami tramwajarze uznają za dużą liczbę.
- Kilka propozycji jest naprawdę takich, gdzie widać, że ich autorzy się bardzo przyłożyli do zadania. Jury będzie miało twardy orzech do zgryzienia. Dostaliśmy także zdjęcia pokazujące autorów podczas gry w opracowaną przez siebie planszówkę – powiedział nam pytany o los konkursu Andrzej Zowada.
Rozstrzygnięcie konkursu nastąpić ma w czwartek, a uroczyste wręczenie nagród odbędzie się w sobotę (17 września) podczas Dnia Otwartego Zajezdni Tramwajowej w Gliwicach.
Może Cię zainteresować: