Po raz 66. w Tarnowskich Górach odbędzie się Pochód Gwarkowski
Tarnogórski magistrat w 66. rocznicę powstania Pochodu Gwarkowskiego złożył wniosek o wpisanie go na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Decyzja zapadnie jeszcze w tym roku. Jak podkreślają organizatorzy, barwny korowód przemierzający przez Tarnowskie Góry prezentuje bogactwo ich przeszłości i teraźniejszości. To wręcz lekcja historii. W związku z 340. rocznicą wizyty Jana III Sobieskiego w mieście – to wydarzenie będzie przypominane w sposób szczególny. W tegorocznym pochodzie pojawią się również nowe postacie, zaprezentowane zostaną też nowe stroje. W tym roku będzie to 10 września.
- Przygotowaliśmy specjały w postaci nowych kostiumów. Nowo uszyta suknia królowej Marysieńki, która wzorowana była na obrazie z Pałacu w Wilanowie - na sukni koronacyjnej królowej. Pojawią się także inne nowo uszyte stroje na przykład dla Szymona Pistoriusa czy też ewangelickiego pastora Webera - wyjaśnia Krzysztof Stręcioch z Tarnogórskiego Centrum Kultury.
Warto zaznaczyć, że również w tegorocznym korowodzie nie zabraknie najbardziej rozpoznawalnych postaci pochodu, takich jak chłop Rybka, od którego odkrycia rozpoczęła się historia Tarnowskich Gór, Książąt Założycieli, gwarków i górników czy Johanna Sedlaczka.
- Nowe postacie będą związane z przyjazdem Jana III Sobieskiego do Tarnowskich Gór. Będą to osoby, które witały króla w naszym mieście, damy dworu i nowe postacie związane z bractwem świętej Barbary. Tych postaci jest ponad 400 związanych z naszym miastem - dodaje Stręcioch.
Tarnogórski magistrat natomiast podał, że w części historycznej zaprezentują się 42. sylwetki. Począwszy od skarbnika, przez chłopa Rybkę z rodziną, po oczywiście króla Jana III Sobieskiego z królewiczem Jakubem Sobieskim i husarią. Kogo jeszcze zobaczymy w barwnym korowodzie?
- Premonstratensów z Rept - miasto Tarnowskie Góry powstało dużo później niż niektóre jego dzisiejsze dzielnice, będące w średniowieczu wsiami. Jedną z najważniejszych były Repty. To właśnie one jako pierwsze spotykane są w źródłach pisanych. W roku 1201 wymieniono je w dokumencie papieskim jako wieś należąca do podwrocławskiego opactwa premonstratensów (norbertanów),
- Piotra Wrochema i Jana Blachę z heroldami - ci dwaj miejscowi szlachcice zawarli porozumienia z założycielami miasta, którym udostępnili swoje tereny pod kopalnie i zabudowę miejską w zamian za udziały w zyskach z wydobycia. Dzięki nim Piotr Wrochem wybudował renesansową rezydencję, którą do dziś można oglądać w Starych Tarnowicach. Jan Blacha z kolei był właścicielem wsi Sowice, Lasowice i Rybna,
- Hrabię Łazarza II Henckel von Donnersmarcka z rodziną - Henckel von Donnersmarckowie objęli w posiadanie Tarnowskie Góry po banicji Hohenzollernów na początku wojny trzydziestoletniej. Już wtedy ród słynął z wielkiego majątku, rozwijanego z czasem dzięki górnośląskiemu przemysłowi. Nabywcą praw dziedzicznych do okolicznych ziem był hrabia Łazarz II, który w Pochodzie występuje z żoną hrabiną Marią Jakobine von Bayr von Rauenstein oraz synami, który podzielili się Bytomiem (Gabriel I) i Tarnowskimi Górami (Georg VII Friedrich),
- Króla Augusta II Mocnego z hrabiną Esterle oraz hetmanem Stanisławem Janem Jabłonowskim i wojewodą Janem Stanisławem Jabłonowskim, którzy zatrzymali się w Tarnowskich Górach w lipcu 1697 roku w czasie podróży koronacyjnej do Krakowa i zostali tu powitani przez delegację polskiej szlachty ze Stanisławem Jabłonowskim i Janem Jabłonowskim na czele. Królowi towarzyszyła wtedy jedna z jego wielu partnerek, hrabina Anna Aloysia von Lamberg, zwana hrabiną Esterle. Według legendy, w miejscowej kuźni król dał popis swojej siły, gołymi rękami łamiąc podkowy, jednak kuźnik zawstydził go, łamiąc otrzymane monety
- Walentego Roździeńskiego z hutnikami. Autor znanego poematu z 1612 roku – „Officina ferraria, abo huta y warstat z kuźniami szlachetnego dzieła żelaznego” – w którym opisał dzieje miejscowego górnictwa i hutnictwa, w tym początki Tarnowskich Gór. On sam był zarządcą wielu zakładów hutniczych, dlatego w jego towarzystwie kroczą także hutnicy.
- Cesarzową Eleonorę Gonzaga z arcyksiężniczkami Eleonorą Habsburżanką i Marią Anną Habsburżanką oraz Christophem Krakerem. Przebywały w Tarnowskich Górach w lutym 1670 roku. Zatrzymały się tu wraz z dworem w czasie podróży z Wiednia do Częstochowy, gdzie arcyksiężniczka Eleonora miała poślubić polskiego króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Cesarzowa z córkami zatrzymały się prawdopodobnie w domu znanym obecnie jako Kamienica Sedlaczka, a wtedy należącym do burmistrza Christopha Krakera.
- Króla Augusta III z królową Marią Józefą Habsburżanką. Na początku stycznia 1734 roku, podobnie jak jego ojciec August II, zatrzymał się w Tarnowskich Górach w drodze na swoją koronację do Krakowa. W tarnogórskim kościele św. św. Apostołów Piotra i Pawła złożył przysięgę na pacta conventa, czyli umowę spisywaną przez nowego króla elekcyjnego z wybierającą go szlachtą. U jego boku pojawia się jego małżonka Maria Józefa.
- Pionierów nowoczesnego przemysłu. To m.in.: hrabia Friedrich Wilhelm
von Reden, Friedrich Anton von Heinitz, Salomon Isaac, August
Boscamp-Lasopolski, August Holzhausen, Johann Friedrich Wedding, Ephraim
Abt, Rudolph von Carnall, Hugo Koch
Do ponownego rozwoju górnictwa wokół Tarnowskich Gór doszło m.in. za sprawą Friedricha Wilhelma von Redena – dyrektora Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu i Friedricha Antona von Heinitza – ministra odpowiedzialnego za górnictwo. Wśród zasług tego pierwszego było uruchomienie w pobliżu miasta Kopalni Fryderyk (1784), Huty Fryderyk (1786) oraz sprowadzenie tu pierwszej maszyny parowej (1788). Obok nich kroczy żydowski przedsiębiorąca górniczy Salomon Isaac, który stał na czele Deputacji Górniczej w Tarnowskich Górach, August Boscamp-Lasopolski – dyrektor Królewskiego Urzędu Górniczego w Tarnowskich Górach i założyciel tarnogórskiej loży masońskiej „Srebrna skała”, August Holzhausen – pierwszy budowniczy śląskich maszyn parowych, Johann Friedrich Wedding – związany z Hutą Fryderyk, Ephraim Abt – autor jednego z pierwszych opracowań historii tutejszego przemysłu, Rudolph von Carnall – urzędnik górniczy, twórca i dyrektor Górnośląskiej Szkoły Górniczej w Tarnowskich Górach oraz Hugo Koch – jeden z dyrektorów Kopalni Fryderyk. - I wielu innych.
Przypomnijmy, że jak co roku korowód ruszy o godzinie 11.00 z terenu jednostki wojskowej przy ulicy Opatowickiej 57, następnie udaje się w kierunku ulicy Opolskiej, przechodzi przez Sobieskiego, idzie przez rondo Ranoszka i kończy swój marsz na ulicy Bytomskiej 1. Łączna długość trasy, która pokona Pochód Gwarkowski to około 1,8 km.
Może Cię zainteresować: