Ulica Rycerska, Bytom. Ślad po dawnym zamku, dziś ze świeżo odnowionym dawnym hotelem

Jak można przeczytać w spisie ulic Teresy Ebis, znanej też jako Bytomski Bies, zanim Ritterstraße, czyli ulica Rycerska nią została, wcześniej nosiła nazwę „Burg Gasse”, co można przetłumaczyć jako ulica Grodzka, jak zrobiono w Krakowie, lub Zamkowa, jak z kolei jest to w Tarnowskich Górach.

Nie jest znana data powstania bytomskiego zamku. Jego fundatorem ponoć był książę Kazimierz, syn Władysława Opolskiego. Z pewnością wzniesiono warownię po 1281 roku, kiedy to doszło do podziału księstwa opolskiego. Pierwszy znany dokument wydany z tego zamku jest datowany na 1299 rok.

Co do samej lokalizacji, zdania historyków są podzielone. Kronikarz bytomski, Gramer, wspomina o istnieniu dwóch zamków w mieście - jeden był przy dzisiejszym kościele franciszkanów na placu Klasztornym, a drugi na obecnym placu Grunwaldzkim. Jednak późniejsze badania archeologiczne wykluczyły istnienie pierwszego z tych zamków. Inna hipoteza umiejscawia zamek przy bramie zwanej "SlokischeTor", która mogła być pierwotnie nazywana Zamkową.

Istnieje także kolejna teoria - niemiecki architekt Kurt Bimler, działający w pierwszej połowie XX wieku, sugeruje, że zamek znajdował się poza murami miasta. Bimler rzekomo odnalazł murarza, który dokonał rozbiórki sklepienia krzyżowego oraz znalazł fragment kamiennego filaru, który zidentyfikował jako pozostałość zamku. Dodatkowo, na dwóch planach z drugiej połowy XVIII wieku poza murami miasta, niedaleko bramy krakowskiej, widoczne są niezidentyfikowane budynki, które mogą być ruinami zamku lub też konstrukcjami wykorzystującymi pozostałości średniowiecznej budowli.

Mury miasta

Między rokiem 1281 a 1294 Bytom został otoczony kamiennymi murami obronnymi. Mur miał wysokość szacowaną na 6,60 do 9,50 metra oraz grubość od 2,20 do 2,70 metra. Obwód murów wynosił około 1350 metrów, chroniły one obszar o powierzchni blisko 12,5 hektara. Na zewnątrz murów wykopano suchą fosę o głębokości około 4 metrów. Kontur obronnych umocnień jest widoczny nawet dzisiaj, po ponad 770 latach, w owalnym układzie ulic centrum miasta. Północno-wschodni narożnik Bytomia, obecnie plac Grunwaldzki, był wzmocniony przez zamek książąt bytomskich. Wzdłuż murów znajdowały się prawdopodobnie 24 baszty, rozmieszczone dość równomiernie, co około 50 metrów.

Rozpoczęty na początku XIX wieku proces wyburzania murów miejskich zakończono ostatecznie w 1827 r., przekładając to bezpośrednio na szybszy rozwój przedmieść. Istnieje jednak możliwość, że fundamenty i dolne części murów zachowały się gdzieniegdzie, co odkryto na przykład podczas prac archeologicznych w okolicach dzisiejszej Agory oraz przy ulicy Rycerskiej. I właśnie, schodząc z ulicy Rycerskiej do Korfantego można do dzisiaj zobaczyć zachowane fragmenty muru z łamanego kamienia dolomitowego.

Ulica prawie jak Mariacka

Niewątpliwie malownicza ulica, jaką jest Rycerska, to dawny skrót dla gości książęcych, prowadzący od bramy krakowskiej, wzdłuż murów obronnych do zamku. Obecnie to jedna z bardziej zadbanych uliczek w centrum miasta, odchodząca od Rynku. Funkcjonują tu restauracje i puby, centrum medyczne, fryzjer, pracownia architektoniczna. Niewiele pustych lokali na parterze kamienic czeka na zagospodarowanie. Przez chwilę właścicielom tamtejszej gastronomii zamarzyło się miejsce przyciągające mieszkańców swoją ofertą kulturalno-gastronomiczną, tak jak Mariacka w Katowicach.

Zmiany rozpoczęły się w 2009 roku, gdy Jerzy Piątek, właściciel Kantoru Express, uruchomił Pub w dawnej mieszkaniówce na parterze kamienicy numer 7. Lokal szybko zdobył uznanie dzięki unikalnej aranżacji wnętrza. Docenili je np. filmowcy, którzy przyjechali w maju 2022 roku do Bytomia, aby nakręcić jeden z epizodów drugiego sezonu niemieckiego serialu Die Wespe (Osa). Później na ulicy otwarto restaurację "Wagon", założoną przez Janusza Pyzalskiego. Nazwa została wybrana z uwagi na długi i wąski kształt lokalu, przypominającego wnętrze kolejowego wagonu. Kanapy ze stolikami umieszczono wzdłuż ściany, co dodatkowo podkreśla ten efekt, wspierane przez pas luster i półki nad siedzeniami. Następnie powstała Herbaciarnia "Herbata", założona przez dwójkę entuzjastycznych mieszkańców Bytomia: Justynę Kwiatkowską i Macieja Kalisza. Lokal "Herbata" stylistycznie nawiązywała do atmosfery znanej z "Fanaberii". I mimo że nie przetrwał próby czasu, to w pamięci mieszkańców miasta pozostaną z pewnością dwie edycje Bytomskiego Święta Herbaty „Szolka Tyju”.

Właściciele tych trzech lokali w 2014 roku wspólnie rozpoczęli rozmowy z władzami miasta oraz Miejskim Zarządem Dróg i Mostów, aby zamknąć ulicę dla samochodów na odcinku trzydziestu metrów, w celu rozstawienia na niej ogródków letnich. Udało się dojść do porozumienia, choć dziś zamiast ogródków stoją na ulicy przeszklone pawilony umożliwiające korzystanie z lokali z widokiem na ulicę przez większą część roku.

​​W 2017 roku odbył się tu pokaz mody w ramach projektu Bytomski Sznyt, zorganizowanego przez stowarzyszenie Piękna Strona Miasta. Specjalnym gościem był Tomasz Ossoliński, znany projektant, który karierę rozpoczął w Zakładach Odzieżowych Bytom. Na wybiegu modelki prezentowały stroje stworzone przez uczennice ZSAEiO, uczestników warsztatów krawieckich organizowanych przez stowarzyszenie oraz pracownie krawieckie Vintage i Piegatex oraz Malinova Atelier.

Przez chwilę funkcjonowała tu też galeria designu, a potem z mapy miasta zniknęła Herbaciarnia, pojawił się i zniknął Bajzel. Teraz najmłodszym z lokali na Rycerskiej jest SUSHI MNIE z chyba najbardziej instagramowym, nie tylko w Bytomiu, selfie roomem, czyli łazienką.

Miejsce, które straszy

Gdy na ulicy Rycerskiej zaczęły powstawać restauracje i puby, a sama okolica ożywiła się od ludzkiego gwaru, kamienica, z której Spółdzielnia Pracy Lekarzy Specjalistów wyprowadziła się w 2009 roku, stawała się coraz bardziej zauważalna. Jej los wzbudzał powszechne zainteresowanie, gdyż położony w granicach zabytkowego układu urbanistycznego miasta budynek wyróżniał równocześnie bogatym wystrojem architektoniczno-rzeźbiarskim elewacji, jak i odchodzącą z niej płatami farbą.

Z informacji zawartych w Cyfrowej Bibliotece Bytomskiej Architektury wynika, że budynek przy ul. Rycerskiej 1 został wybudowany w 1844 roku, jednak jego powszechnie znany wygląd był efektem przebudowy z 1900 roku. Jeśli ktoś odwiedził herbaciarnię "Herbata" w sąsiedniej kamienicy, mógł zauważyć, że ściana przylegająca do budynku przy ul. Rycerskiej 1 wykonana jest z kamienia dolomitowego, a nie z cegły. Stąd domysły, iż na miejscu kamienicy znajdował się w średniowieczu zamek Książąt Śląskich.

Budynek początkowo funkcjonował jako hotel pod nazwą "zum weissen Adler" (Biały Orzeł), w 1918 zmienił nazwę na "Langer’s Hotel”, a następnie, w latach 30. XX wieku na "Schwarzer Adler" (Czarny Orzeł). W piwnicach mieściła się winiarnia. W latach 20. XX wieku na pierwszym piętrze znajdowało się kino "Thalia". Wraz ze zmianami funkcji budynek wielokrotnie przebudowywano.

Budynek z pewnością wyróżniał się na tle sąsiednich niskich, jednopiętrowych kamieniczek. Jednak w okresie dynamicznego rozwoju Bytomia obok niego zaczęły powstawać nowe, znacznie większe budynki. I przez ostatnie lata kamienica przy Rycerskiej 1 była jednym z mniejszych obiektów przy Rynku.

Rycerska 1 - remont totalny

Kamienicę kupiła prywatna spółka, jednak jej remont był odwlekany z powodów ekonomicznych. Budynek, choć stosunkowo mały, wymagał znacznego zakresu prac remontowych ze względu na jego stan techniczny. Konieczna była wymiana wszystkich drewnianych stropów oraz dachu, a mury uległy przekrzywieniu z powodu szkód górniczych. Dobudówka od strony placu Grunwaldzkiego była tak zdeformowana, że czekała ją rozbiórka. Dodatkowo, budynek jest objęty ochroną konserwatorską, co wymagało prowadzenia prac pod ścisłym nadzorem i zgodnie z rygorystycznymi wymogami, co znacznie zwiększało koszty inwestycji.

W 2019 roku projekt modernizacji kamienicy przy ul. Rycerskiej został wpisany do zaktualizowanego Gminnego Programu Rewitalizacji "Bytom 2020+". Zmiany w tym programie pozwoliły, że możliwe stało się ubieganie o fundusze unijne również przez podmioty niezależne od miasta, w tym wspólnoty mieszkaniowe i przedsiębiorstwa. Korzystając z tej możliwości, firma 4Partners Sp. z o.o. zgłosiła projekt mający na celu ożywienie i odnowę śródmieścia. Drugie życie, które chcieli dać tej kamienicy nawiązywało do przeszłości, bo planowano otworzyć tu aparthotel.

Projekt renowacji kamienicy przygotowało biuro architektoniczne MWArchitekci Marleny Wolnik. Przy pracy nad tym projektem inspiracją było nowoczesne podejście architektoniczne, które miało harmonijnie współistnieć z charakterystyczną, zabytkową zabudową, subtelnie podkreślając współczesność. Chociaż zachowane i odnawiane mury niosą ze sobą historię tego miejsca, to dodanie kondygnacji nadbudowy jest ewidentnym znakiem naszych czasów.

- Kamienica zyska dodatkowe piętro, ale całkowicie różne od istniejącej bryły. Nadbudowa będzie tak neutralna, jak tylko to możliwe, aby nie konkurowała z zabytkową zabudową. Stąd jej prosta bryła lekko wznosząca się w stronę Rynku. Ma to optycznie podwyższyć budynek, który do tej pory, mimo że jest narożny, był najniższy w całym kwartale - tłumaczyła Marlena Wolnik.

W 2022 roku rozpoczął się remont. Ze względu na stan budynku, prace zostały rozłożone na kilka faz i nadzorowało go aż trzech konstruktorów budowlanych. Dotychczasowe etapy obejmowały wymianę stropów i ścian nośnych, remont dachu, roboty instalacyjne, elewacyjne i izolacyjne przeciwwilgociowe. Zostały zamontowane nowe drzwi i okna. Dekoracje elewacji zeskanowano w 3D, a następnie wydrukowano na drukarkach 3D formy, z których powstały nowe odlewy, tam, gdzie były zniszczone lub ich brakowało. Wewnątrz trwają intensywne prace wykończeniowe.

Powstający tu aparthotel ma zapewnić przestronniejszą przestrzeń mieszkalną niż standardowy hotel, dedykowaną na dłuższe pobyty. Łącznie w Rycerskiej 1 zostanie urządzonych 16 apartamentów. Jak zaznacza inwestor, pojawiły się interesujące propozycje lokali gastronomicznych, które są zainteresowane otwarciem swojej działalności w odnawianej kamienicy.

Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter

Ulica Zaułek, Bytom

Może Cię zainteresować:

Rosengasse, Zaułek Różany, w końcu ulica Zaułek. Historia najwęższej ulicy Bytomia

Autor: Urszula Mazurowska

23/08/2024

Bokser film netflix 04

Może Cię zainteresować:

Bytom w filmie Netflixa? Już dziś obejrzeć możecie "Boksera" z tarnogórzaninem Erykiem Lubosem

Autor: Arkadiusz Szymczak

11/09/2024

Plac Akademicki w Bytomiu

Może Cię zainteresować:

Plac Akademicki w Bytomiu i otaczające go budynki oficjalnie uznane za zabytek. Jest decyzja konserwatora

Autor: Katarzyna Pachelska

31/08/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon