Według badań zleconych przez Unię Metropolii Polskich liczba mieszkańców w Katowicach wzrosła do prawie 400 tys. Wynik ten dały logowania sieci komórkowych plus algorytm do liczenia dzieci. Centrum analiz, które wykonało analizę i przeprowadziło badanie zaznaczyło, że jest to raport, który ma na celu pomóc wypracować odpowiednie narzędzie oraz odpowiednią strategię, dostosowując liczbę mieszkańców do tego, co robią samorządowcy. Wzrost spowodował napływ obywateli Ukrainy.
Nie do końca zgadzam się z tymi liczbami. Podejrzewam, że w Katowicach nie ma 400 tys., ale to pokazuje, że liczba mieszkańców w mieście wzrosła. Jest to olbrzymie wyzwanie, jakie stoi przed władzami wszystkich miast Metropolii - na antenie Radia Piekary przyznaje Maciej Biskupski, Przewodniczący Rady Miasta Katowice.
Liczby raportu odbiegają od szacowanych
Wcześniej szacowano, że w Katowicach jest około 30-40 tys. Ukraińców. Na ten moment wydano w mieście blisko 10 tys. numerów PESEL, co odbiega od szacowanych liczb. Do katowickich szkół i przedszkoli przyjęto ponad 2 tysiące ukraińskich dzieci. Wciąż są młodzi obywatele Ukrainy, którzy uczą się zdalnie i nie jest pewne, że podejmą naukę w szkołach w mieście.
W Katowicach przygotowano dodatkowo 22 oddziały szkół, które są gotowe, aby przyjąć uczniów z Ukrainy, - gdyby jednak okazało się, że ta liczba mieszkańców tak drastycznie wzrosła nasze przygotowania mogłyby być niewystarczające - informuje przewodniczący. Według Macieja Biskupskiego obywatele Ukrainy tak chętnie przyjeżdżali do Katowic - dlatego że miasto bardzo dobrze przygotowało punkty obsługi mieszkańców Ukrainy.
Pomoc dla samorządowców
Z raportu Unii Metropolii Polskich wynika, że 70% Ukraińców żyje w największych polskich miastach lub ich otoczeniu. Wobec tej sytuacji samorządowcy chcą, aby janosikowe (daniny płacone przez najbogatsze gminy) zostało pomniejszone.
Mam nadzieję, że rząd pozytywnie rozpatrzy potrzeby samorządów. Natomiast janosikowe nie jest jedynym postulatem - dodaje Maciej Biskupski.
