Jednego nie można odmówić budynkowi zaprojektowanemu przez Roberta Koniecznego - jest jakiś. Wzbudza emocje. Każe przystanąć i zastanowić się, czy to, co widzimy odpowiada nam czy nie, czy pasuje do otoczenia czy nie.
Czarny budynek Unikato nawiązuje do sąsiedztwa i katowickiej moderny
Unikato tymczasem pojawia się w zestawieniach "najbrzydszych budynków na świecie", publikowanych na różnych stronach internetowych. Jest wdzięcznym bajtlem do bicia: cały czarny, z dziwnymi balkonami. Nic tylko hejtować.
Ten czarny budynek to pierwszy obiekt mieszkalny zaprojektowany przez Roberta Koniecznego i jego pracownię KWK Promes. Konieczny, który zasłynął z projektów domów jednorodzinnych, tu miał pierwszą okazję wyżyć się w trudnej materii współpracy z deweloperem - tu akurat prywatnym, nie wielką firmą, w swoim mieście (doświadczenia zaowocowały później projektem kolejnego bloku w Katowicach - Baildombu).
Więcej o projektach Roberta Koniecznego:
- Szyb Miedzianka. Budynek śląskiego architekta impulsem do odrodzenia się zapomnianego miasta
- Piramidy w Ustroniu przejdą lifting. Rozbudowę przygotowali Maciej Franta i Robert Konieczny
- Robert Konieczny i jego KWK Promes zaprojektowali galerię sztuki w starej rzeźni. Nie w Chorzowie, ale też na Śląsku! Czeskim
Projekt Unikato powstał w latach 2013-2014, a budowa rozpoczęła się wiosną 2016 roku. Zbudowano go w niecałe dwa lata. Jak przyznaje Konieczny, budżet na Unikato był ekstremalnie niski. Inwestor przewidział środki tylko na tanie wykończenie - styropian, tynk, białe plastikowe okna oraz na balkony, które miały mieć też funkcję magazynową, ze względu na nieduży metraż mieszkań. (Interesujesz się śląską architekturą? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Tanie materiały, ale architektura - świetna
Inspirację Konieczny i ego ekipa znaleźli w tym, co zbudowano wokoło. Katowice słyną z międzywojennej moderny, ale ta - nadgryziona zębem czasu - pokryła się już warstwą brudu i przybrała ciemnoszary kolor (np. słynny katowicki drapacz chmur). Stąd pomysł na czarny kolor elewacji Unikato. Sąsiedni budynek ma cokół w przyziemiu, więc i Konieczny taki zastosował, ale w Unikato został ubrany w blachę cynkowaną o srebrnym kolorze.
No i skierowane w tę samą stronę balkony w kształcie wydłużonych prostopadłościanów - nie przypominają trapów okrętu przez przypadek. Modernistyczne budynki Katowic też mają balkony z pełnymi balustradami (co sprzyja zachowaniu prywatności w centrum miasta), a sąsiednie budynki również balkony, które nie są rozciągnięte wzdłuż okien, ale stanowią jakby przedłużenie okna balkonowego. Poza tym tak umieszczone w bryle Unikato balkony (jest ich ponad 40) "łapią" więcej południowego słońca. Jak widać, oryginalna forma Unikato nie wzięła się tylko z głowy Koniecznego, a z inspiracji architekturą Katowic.
Perspektywa widza w przypadku Unikato też nie jest bez znaczenia. Z oddali balkony wtapiają się w elewację, która - owszem - jest czarna, ale dzięki białym oknom PCV dostaje też nieco lekkości. Za to z bliska Unikato oszałamia dynamiką. Zresztą spójrzcie na zdjęcia budynku. Z dołu, z prawej, z lewej - otwierają się przed nami nowe warstwy, jak na lekcji geometrii.
Tak nietypowy budynek okazał się komercyjnym sukcesem. - Sprzedaliśmy za szybko i za tanio - mówił Tomasz Kiedrowski, inwestor, z pewną dozą satysfakcji (cytat za książką "Konieczny. Na styk" autorstwa Piotra Kazaneckiego i Bartosza Patureja. W Unikato są 24 mieszkania, o metrażach od 31 do 85 m2. Pod Unikato zmieszczono parking na 9 miejsc.
Unikato było też sukcesem projektowym, bo budynek dostał nagrodę SARP-u w kategorii domów wielorodzinnych, German Design Award, był nominowany do Nagrody im. Miesa van der Rohe
Może Cię zainteresować: