Dzieci i młodzież jadą za złotówkę, pozostali ze zniżkami. Tylko jeden taki dzień
Z Katowic do Trójmiasta, bądź z Gliwic do Malborku za niespełna 100 zł, z Sosnowca do Bielska-Białej za 29 zł, a z Tychów do Warszawy albo z Lublińca do Wrocławia za niespełna 50 zł – takimi cenami biletów PKP Intercity chce uczcić 10. rocznicę wyjazdu na polskie tory pierwszych pociągów Pendolino. Rocznica ta przypada 14 grudnia 2024 r. i tego też dnia obowiązywać będzie urodzinowa promocja w składach Express InterCity Premium. Jeszcze taniej będą mogły wówczas na pokładzie Pendolino podróżować dzieci i młodzież od 4 do 16 roku życia – im przewoźnik proponuje tego dnia bilety za złotówkę.
Chętni
do skorzystania z tej oferty muszą pamiętać o tym, że w składach
Pendolino obowiązuje rezerwacja miejsc, pociągi nie są
z gumy, a sprzedaż
na promocyjne przejazdy
ruszyła
w
czwartek, 14
listopada 2024 r.. Wnioski
nasuwają się same.
U nas Pendolino najpierw dojechały do Katowic, potem do Gliwic i Bielska-Białej
Tym, którzy dziesięć lat temu nie odnotowali tego faktu, albo już zdążyli o tamtym dniu zapomnieć przypominamy, że 14 grudnia 2014 r. pierwsze polskie pociągi Intercity wyjechały na trasy między Trójmiastem, Warszawą, Krakowem, Katowicami i Wrocławiem.
Trasę ze stolicy do Katowic pokonywały w nieco ponad 2 i pół godziny zatrzymując się po drodze w Sosnowcu oraz słynnej w owym czasie Włoszczowej. I choć sam czas przejazdu aż tak bardzo nie powalał w stosunku do tego, co było wcześniej (Pendolino wykorzystują wybudowaną jeszcze w PRL Centralną Magistralę Kolejową), a zamówione przez polskiego przewoźnika składy nie miały wychylnego „pudła” (a właśnie z włoskiego słowa „wahadelko” pochodzi ich nazwa), to i tak była to na polskich torach rewolucja.
Aerodynamiczny kształt, wyposażenie przedziałów pasażerskich, dużo niższy poziom hałasu będący efektem specjalnej konstrukcji dachu i amortyzatorom w podwoziu sprawiały, że pasażerowie, często jeszcze kojarzący polską kolej z wiekowymi „kiblami” poczuli się wreszcie w XXI wieku.
Wrażenie robiły też osiągi włoskiej konstrukcji. Dość powiedzieć, że podczas testów na CMK w rejonie Zawiercia polskie Pendolino osiągnęło prędkość 293 km. na godzinę. Oczywiście to na ile te możliwości faktycznie wykorzystywane są w codziennym ruchu tych pociągów, to już zupełnie inna, niekoniecznie już tak optymistyczna, historia.
Rok
po oficjalnym debiucie Pendolino w naszym regionie zaczęły
dojeżdżać także do Gliwic, a także Tychów, Pszczyny oraz
Bielska-Białej (wcześniej ich brak na tych trasach tłumaczono nie
dość dobrym stanem infrastruktury).
Promocja także na linii z Katowic do Krakowa
Urodzinowa promocja na Pendolino, to nie jedyna promocja, jaką podróżnych ze Śląska kusi PKP Intercity. Do końca roku w cenie poniżej 20 zł można też kupić bilet na wybrane pociągi w relacji Katowice – Kraków i Kraków – Katowice.
Przewoźnik poinformował ponadto, że w sześciu pociągach na tej trasie przywrócił obsługę głównego dworca w Katowicach. Przypomnijmy, że sześć składów zostało z początkiem października, ze względu na trwające w centrum Katowic prace przy tamtejszym węźle kolejowym, skierowane przez Ochojec, z postojem na stacji w Ligocie (były to pociągi „Rozewie” w relacji Gdynia Główna - Kraków Główny, „Matejko” w relacji Szczecin Główny - Przemyśl Główny, „Artus” w relacji Gdynia Główna - Przemyśl Główny, „Grottger” w relacji Wrocław Główny - Przemyśl Główny, „Szczeliniec” w relacji Jelenia Góra - Kraków Główny oraz „Malczewski” w relacji Kołobrzeg - Kraków Główny).
Może Cię zainteresować:
Rozstrzygnięto konkurs na Dworzec Roku 2024. Publiczność wybrała obiekt w Dąbrowie Górniczej
Może Cię zainteresować: